Stanislav Levy: Najważniejsze będzie zwycięstwo

Stanislav Levy: W niedzielę gramy z rywalem, który w ostatnim czasie wygląda bardzo dobrze, jest zdyscyplinowany i co najważniejsze - zdobywa punkty. My natomiast po nieszczęsnej porażce z Lechem musimy zrobić wszystko, by zaprezentować się lepiej niż w Poznaniu. Nasza sytuacja kadrowa wciąż nie jest optymalna, ale wierzę, że ten mecz ułoży się po naszej myśli. Gotowy do gry będzie Dalibor Stevanović, chociaż dopiero dzisiaj pierwszy raz trenował z zespołem po kontuzji. Z kolei wciąż czekamy na informacje na temat stanu zdrowia Przemka Kaźmierczaka.

Jest kilku testowanych zawodników, ale oprócz badań medycznych, pozostają jeszcze sprawy indywidualnych kontraktów. Jeśli tylko będzie taka możliwość, to oczywiście będę brał ich pod uwagę. Podobnie sytuacja z Flavio Paixao. W przypadku otrzymania jego certyfikatu, jest możliwość, że zagra z Ruchem. Przepracował z nami cały okres przygotowawczy, więc jest gotowy do gry.

Nasza gra nie jest defensywna. Nasze ustawienie zakłada dwóch defensywnych pomocników, ale oczekuję od bocznych obrońców i pomocników większego zaangażowania w ofensywę. W tej formacji brakuje nam jeszcze trochę konkurencji, dlatego niewykluczone, że w przyszłym tygodniu będą przyjeżdżali zawodnicy na testy.

Mam informacje na temat Ruchu i myślę, że mogę powiedzieć, że nie jest on wygodnym zespołem dla nas. Co prawda nie wygrał ze Śląskiem od kilku lat, ale my też nie potrafiliśmy ich pokonać w ostatnim czasie. Musimy zrobić wszystko, by w niedzielę móc dopisać do swojego konta trzy oczka.

Paweł Prochowski