Strzelba na sobotnim treningu Śląska

Początek sobotniego treningu upłynął na tradycyjnej rozgrzewce, po której piłkarze zostali podzieleni na dwie grupy. Obie ćwiczyły strzały na bramkę, jednak w zupełnie innych wariantach. Pierwsza grupa, którą opiekowali się Stanislav Levy i Paweł Barylski, w trzyosobowych zespołach szlifowała szybkie kontry na jeden kontakt, zakończone uderzeniem na bramkę. W tym samym czasie druga grupa, dowodzona przez trenerów Łukasza Czajkę i Tomasza Hryńczuka, ćwiczyła akcje kombinacyjne, które również należało zakończyć strzałem w światło bramki. Po piętnastu minutach obie grupy zamieniły się miejscami.

Po zakończeniu drugiej serii ćwiczeń, piłkarze zostali podzieleni na cztery drużyny, które rozegrały między sobą mecze na skróconym boisku na określoną liczbę kontaktów z piłką.

Po zajęciach piłkarze wrócili do hotelu, gdzie czekał na nich obiad. Po południu czeka ich drugi tego dnia trening.