Sylwetka pucharowego rywala - Flota Świnoujście
2013-02-26 16:16:16
W środę Śląsk Wrocław zmierzy się z Flotą Świnoujście w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Najbliższy rywal wrocławian jest liderem I ligi i pewnie zmierza do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Klub został założony w 1957 roku, a do jego największych sukcesów należy zaliczyć udział w ćwierćfinałach Pucharu Polski (2004, 2013) oraz wywalczenie awansu do I ligi w sezonie 2007/2008.
O Flocie było głośno na początku sezonu, bowiem w siedmiu pierwszych spotkaniach ligowych nie straciła bramki, a bramkarza ze Świnoujścia pokonał dopiero Adrian Napierała z GKS-u Katowice. W piętnastu meczach wszystko szło zgodnie z planem - Flota kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa i była niekwestionowanym faworytem do awansu do ekstraklasy. Wtedy jednak zespół spotkał bardzo zimny prysznic w postaci wysokich porażek z Zawiszą Bydgoszcz (0:3) i Termaliką Bruk-Bet Nieciecza (0:4).
Flota nadal zachowuje dużą przewagę nad drugą w tabeli Termaliką (pięć punktów), ale jeśli realnie myśli o awansie, nie może pozwolić sobie na takie wpadki jak pod koniec rundy jesiennej.
W Świnoujściu doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego w przerwie zimowej pozyskano kilku wartościowych graczy. Do zespołu dołączyli m.in. Michał Stasiak, Arkadiusz Aleksander, Charles Nwaogu (grał przeciwko Śląskowi w barwach Arki w zeszłorocznej edycji PP) i Konrad Gilewicz.
Faworytem tego dwumeczu bezsprzecznie będzie wrocławski Śląsk. Mistrzowie Polski muszą jednak uważać na kilku zawodników w zespole rywali, m.in. wspomnianego już Aleksandra, Ensara Arifovicia czy doświadczonego golkipera Grzegorza Kasprzika. Flota lepiej czuje się w grze z kontry, dlatego podopieczni Stanislava Levego nie mogą zapominać o defensywie.
Początek środowego starcia Śląska z Flotą o godzinie 17 na Stadionie Wrocław.
O Flocie było głośno na początku sezonu, bowiem w siedmiu pierwszych spotkaniach ligowych nie straciła bramki, a bramkarza ze Świnoujścia pokonał dopiero Adrian Napierała z GKS-u Katowice. W piętnastu meczach wszystko szło zgodnie z planem - Flota kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa i była niekwestionowanym faworytem do awansu do ekstraklasy. Wtedy jednak zespół spotkał bardzo zimny prysznic w postaci wysokich porażek z Zawiszą Bydgoszcz (0:3) i Termaliką Bruk-Bet Nieciecza (0:4).
Flota nadal zachowuje dużą przewagę nad drugą w tabeli Termaliką (pięć punktów), ale jeśli realnie myśli o awansie, nie może pozwolić sobie na takie wpadki jak pod koniec rundy jesiennej.
W Świnoujściu doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego w przerwie zimowej pozyskano kilku wartościowych graczy. Do zespołu dołączyli m.in. Michał Stasiak, Arkadiusz Aleksander, Charles Nwaogu (grał przeciwko Śląskowi w barwach Arki w zeszłorocznej edycji PP) i Konrad Gilewicz.
Faworytem tego dwumeczu bezsprzecznie będzie wrocławski Śląsk. Mistrzowie Polski muszą jednak uważać na kilku zawodników w zespole rywali, m.in. wspomnianego już Aleksandra, Ensara Arifovicia czy doświadczonego golkipera Grzegorza Kasprzika. Flota lepiej czuje się w grze z kontry, dlatego podopieczni Stanislava Levego nie mogą zapominać o defensywie.
Początek środowego starcia Śląska z Flotą o godzinie 17 na Stadionie Wrocław.