Tadeusz Pawłowski: Wiemy, co oznaczają derby
2014-04-26 19:01:52
- Kibice pytają o mecz i wszyscy bardzo by chcieli i życzyli sobie tego, abyśmy to my wyszli obronną ręką z sobotniej rywalizacji - mówił na przedmeczowej konferencji trener Śląska Tadeusz Pawłowski.
- Naturalnie, że mam poczucie, iż sobotni mecz to derbowe spotkanie. Zdecydowanie widać to nawet na mieście. Kibice pytają o mecz i wszyscy bardzo by chcieli i życzyli sobie tego, abyśmy to my wyszli obronną ręką z sobotniej rywalizacji. Myślę, że zawodnicy także wiedzą, co oznacza derbowy pojedynek, także na pewno myślą o tym meczu w nieco inny sposób. Gramy nie pierwszy raz z Zagłębiem i naprawdę nie ma żadnego problemu, że w naszych szeregach występują obcokrajowcy, bowiem oni także doskonale zdają sobie sprawę z wymiaru sobotniego pojedynku.
- Zarówno Przemysław Kaźmierczak, jak i Mariusz Pawelec będą mieli szansę wystąpić w sobotnim spotkaniu z Zagłębiem Lubin, bowiem obaj doszli już do pełni zdrowia. Przed meczem mamy jeszcze dwa treningi, dzisiaj i jutro, także wszystko okaże się po tych jednostkach treningowych. Nie chcę już ogłaszać kadry, czy mówić jak zagramy przeciwko Zagłębiu. Chciałbym zostawić sobie jeszcze trochę czasu, aby wszystko dokładnie przeanalizować, choć naturalnie w głowie mam pewną koncepcję. Z powracającymi do składu Kaźmierczakiem, czy Pawelcem, rozmawiałem i wiem, że są w pełni przygotowani do gry, jednak wszystko zależy od nich, bowiem nie chciałbym zaryzykować ich zdrowiem, aby nie odnowiły się wyleczone urazy.
- Treningi na Stadionie Wrocław są według mnie bardzo ważne. Ten obiekt powinien być naszym atutem, dlatego też poprosiłem kierownika drużyny, abyśmy mogli tam odbyć jednostki treningowe. Stadion ma być przygotowany tak, jak na sobotnie starcie z Zagłębiem, czyli trawa będzie odpowiednio skoszona i zroszona. Bardzo mi zależy na tym, aby trening odbył się właśnie w warunkach meczowych.
- Lukas Droppa swoją grą udowodnił, że zasługuje na dobrą pozycję w drużynie. Tylko się cieszyć, że mam takie kłopoty bogactwa w środku pola. Jest to zawodnik, który naprawdę dodaje nam jakości i cieszę się, że w ostatnim spotkaniu Lukas rozegrał świetne zawody. W naszej kadrze jest czterech znakomitych środkowych pomocników, także na pewno muszę to wszystko dokładnie przeanalizować i wybrać najlepsze dla nas rozwiązanie.
Patryk Załęczny
- Zarówno Przemysław Kaźmierczak, jak i Mariusz Pawelec będą mieli szansę wystąpić w sobotnim spotkaniu z Zagłębiem Lubin, bowiem obaj doszli już do pełni zdrowia. Przed meczem mamy jeszcze dwa treningi, dzisiaj i jutro, także wszystko okaże się po tych jednostkach treningowych. Nie chcę już ogłaszać kadry, czy mówić jak zagramy przeciwko Zagłębiu. Chciałbym zostawić sobie jeszcze trochę czasu, aby wszystko dokładnie przeanalizować, choć naturalnie w głowie mam pewną koncepcję. Z powracającymi do składu Kaźmierczakiem, czy Pawelcem, rozmawiałem i wiem, że są w pełni przygotowani do gry, jednak wszystko zależy od nich, bowiem nie chciałbym zaryzykować ich zdrowiem, aby nie odnowiły się wyleczone urazy.
- Treningi na Stadionie Wrocław są według mnie bardzo ważne. Ten obiekt powinien być naszym atutem, dlatego też poprosiłem kierownika drużyny, abyśmy mogli tam odbyć jednostki treningowe. Stadion ma być przygotowany tak, jak na sobotnie starcie z Zagłębiem, czyli trawa będzie odpowiednio skoszona i zroszona. Bardzo mi zależy na tym, aby trening odbył się właśnie w warunkach meczowych.
- Lukas Droppa swoją grą udowodnił, że zasługuje na dobrą pozycję w drużynie. Tylko się cieszyć, że mam takie kłopoty bogactwa w środku pola. Jest to zawodnik, który naprawdę dodaje nam jakości i cieszę się, że w ostatnim spotkaniu Lukas rozegrał świetne zawody. W naszej kadrze jest czterech znakomitych środkowych pomocników, także na pewno muszę to wszystko dokładnie przeanalizować i wybrać najlepsze dla nas rozwiązanie.
Patryk Załęczny