Tadeusz Socha: Chcemy przerwać dobrą passę Legii
2013-09-27 14:26:21
- Ostatnio nasze mecze nie wyglądały najlepiej, więc czas najwyższy zdobyć trzy punkty. Jeśli tak się stanie w Warszawie, będzie to znakomity scenariusz dla całego klubu - mówi przed sobotnim spotkaniem z Legią Warszawa obrońca Śląska Taduesz Socha.
W ostatnim spotkaniu dość niespodziewanie zagrałeś w podstawowej jedenastce kosztem Krzysztofa Ostrowskiego. Trener docenił w końcu pracę na treningach, czy też Twój rywal przed meczem doznał jakiegoś drobnego urazu?
W linii obrony jest kilku zawodników, którzy rywalizują ze sobą o miejsce w podstawowej jedenastce. Cieszę się, że wybór padł na mnie, co oczywiście nie oznacza, że Krzysiek poprzednie spotkanie zagrał na słabym poziomie. Jeszcze nie wiemy, na kogo z nas postawi trener w spotkaniu z Legią - sytuacja jest cały czas dynamiczna i decyzja szkoleniowca może być różna. Na pewno chciałbym zadomowić się w pierwszej jedenastce na dłuższy czas, ale czy tak się stanie, zadecyduje trener, który obserwuje nas i na treningach, i na meczach.
Już jutro w stolicy spotkanie z Legią. Jak nastawienie przed tym jakże ważnym meczem? Przerwiecie dobrą passę warszawian?
Na pewno chcielibyśmy rozegrać bardzo dobre spotkanie przy Łazienkowskiej i oczywiście przerwać tę trwającą passę legionistów. Ostatnie nasze mecze niestety nie wyglądały najlepiej, więc czas najwyższy zdobyć trzy punkty. Jeśli tak się stanie w Warszawie, będzie to znakomity scenariusz dla całego klubu.
Czy w głowach macie jeszcze te ostatnie niepowodzenia w Warszawie? Porażka na zakończenie poprzedniego sezonu 0:5 z Legią i przegrany dwumecz o Puchar Polski.
Z pewnością wolelibyśmy pamiętać tylko te zwycięskie spotkania z Legią, wówczas na pewno łatwiej by było budować atmosferę wokół najbliższego meczu. Z porażek staramy się natomiast wyciągnąć wnioski i przełożyć to później na lepszą dyspozycję. Chcemy nawiązać równą walkę z Legią, a jeśli zagramy na miarę swoich możliwości, jesteśmy w stanie odnieść w Warszawie upragniony sukces.
A zatem jaki jest plan minimum Śląska Wrocław w tym sezonie? Legia niestety coraz bardziej zaczyna wszystkim odjeżdżać. Czy tytuł mistrza Polski jest jeszcze w Waszym zasięgu?
Legia co prawda odjeżdża swoim przeciwnikom, ale pamiętajmy, że po 30 kolejkach tabela dzieli się na pół i punkty również. Dlatego jeśli warszawianie będą mieli nad nami nawet 10 punktów przewagi, to po podziale będzie to już tylko pięć oczek - czyli tak naprawdę dwa zwycięstwa wystarczą do zniwelowania tej różnicy. Rozegramy wówczas jeszcze siedem spotkań, w tym jedno z Legią i naprawdę wszystko może się zdarzyć. Na tym etapie nie można jeszcze przyznawać Legii tytułu, aczkolwiek jest faworytem rozgrywek.
Twój kontrakt z drużyną Śląska wygasa już w przyszłym roku. Trwają rozmowy odnośnie przedłużenia umowy?
Sytuacja w klubie obecnie nie jest najlepsza. Najpierw właściciele muszą dojść do porozumienia między sobą, a wtedy dopiero będą się zajmowali kontraktami zawodników. Tak naprawdę, nie tylko mi kończy się w przyszłym roku kontrakt. W klubie jest kilku zawodników, których umowy wygasają już niebawem. Myślę, że jeśli "na górze" wszystko się wyklaruje, wówczas właściciel zajmie się naszymi kontraktami.
W linii obrony jest kilku zawodników, którzy rywalizują ze sobą o miejsce w podstawowej jedenastce. Cieszę się, że wybór padł na mnie, co oczywiście nie oznacza, że Krzysiek poprzednie spotkanie zagrał na słabym poziomie. Jeszcze nie wiemy, na kogo z nas postawi trener w spotkaniu z Legią - sytuacja jest cały czas dynamiczna i decyzja szkoleniowca może być różna. Na pewno chciałbym zadomowić się w pierwszej jedenastce na dłuższy czas, ale czy tak się stanie, zadecyduje trener, który obserwuje nas i na treningach, i na meczach.
Już jutro w stolicy spotkanie z Legią. Jak nastawienie przed tym jakże ważnym meczem? Przerwiecie dobrą passę warszawian?
Na pewno chcielibyśmy rozegrać bardzo dobre spotkanie przy Łazienkowskiej i oczywiście przerwać tę trwającą passę legionistów. Ostatnie nasze mecze niestety nie wyglądały najlepiej, więc czas najwyższy zdobyć trzy punkty. Jeśli tak się stanie w Warszawie, będzie to znakomity scenariusz dla całego klubu.
Czy w głowach macie jeszcze te ostatnie niepowodzenia w Warszawie? Porażka na zakończenie poprzedniego sezonu 0:5 z Legią i przegrany dwumecz o Puchar Polski.
Z pewnością wolelibyśmy pamiętać tylko te zwycięskie spotkania z Legią, wówczas na pewno łatwiej by było budować atmosferę wokół najbliższego meczu. Z porażek staramy się natomiast wyciągnąć wnioski i przełożyć to później na lepszą dyspozycję. Chcemy nawiązać równą walkę z Legią, a jeśli zagramy na miarę swoich możliwości, jesteśmy w stanie odnieść w Warszawie upragniony sukces.
A zatem jaki jest plan minimum Śląska Wrocław w tym sezonie? Legia niestety coraz bardziej zaczyna wszystkim odjeżdżać. Czy tytuł mistrza Polski jest jeszcze w Waszym zasięgu?
Legia co prawda odjeżdża swoim przeciwnikom, ale pamiętajmy, że po 30 kolejkach tabela dzieli się na pół i punkty również. Dlatego jeśli warszawianie będą mieli nad nami nawet 10 punktów przewagi, to po podziale będzie to już tylko pięć oczek - czyli tak naprawdę dwa zwycięstwa wystarczą do zniwelowania tej różnicy. Rozegramy wówczas jeszcze siedem spotkań, w tym jedno z Legią i naprawdę wszystko może się zdarzyć. Na tym etapie nie można jeszcze przyznawać Legii tytułu, aczkolwiek jest faworytem rozgrywek.
Twój kontrakt z drużyną Śląska wygasa już w przyszłym roku. Trwają rozmowy odnośnie przedłużenia umowy?
Sytuacja w klubie obecnie nie jest najlepsza. Najpierw właściciele muszą dojść do porozumienia między sobą, a wtedy dopiero będą się zajmowali kontraktami zawodników. Tak naprawdę, nie tylko mi kończy się w przyszłym roku kontrakt. W klubie jest kilku zawodników, których umowy wygasają już niebawem. Myślę, że jeśli "na górze" wszystko się wyklaruje, wówczas właściciel zajmie się naszymi kontraktami.