Tak grali wypożyczeni i testowani piłkarze Śląska
2012-01-20 10:07:29
Niemal wszystkie kluby w Polsce rozpoczęły już przygotowania do rundy wiosennej. Wypożyczeni piłkarze Śląska Wrocław również nie próżnują i ciężko trenują ze swoimi drużynami.
Z tego grona wypadli Patryk Jędrzejowski i Antoni Łukasiewicz, który zakończyli wypożyczenia w swoich klubach, lecz prawdopodobnie w najbliższych dniach trafią do nowych zespołów. Natomiast czterech innych piłkarzy WKS-u przebywa na testach w pierwszo i drugoligowych drużynach. Alexandre i Przemysław Szuszkiewicz są sprawdzani przez Polonię Bytom, Krzysztof Korny przez Calisię Kalisz, a Krzysztof Michalski trenuje z Miedzią Legnica.
Zawodnicy trenujący w bytomskiej Polonii, czyli wspomniani już Alexandre, Szuszkiewicz, a także Dariusz Góral, który reprezentował barwy tego klubu już jesienią, nie rozegrali jeszcze żadnego sparingu, ale mają za sobą kilka gier wewnętrznych. W jednej z nich z bardzo dobrej strony pokazał się brazylijski napastnik Śląska, który wpisał się na listę strzelców. Korny również wystąpił jak dotąd tylko w gierce wewnętrznej Calisii.
Jeszcze lepiej radzi sobie Krzysztof Michalski w Miedzi Legnica. Zawodnik wziął udział w dwóch meczach kontrolnych (z Iskrą Kochlice i KS-em Polkowice) i strzelił dwie bramki. Ostatnim testem, który zadecyduje o przyszłości piłkarza, będzie sobotni sparing, w którym legniczanie zmierzą się z... Młodym Śląskiem, dotychczasowym zespołem Michalskiego.
Natomiast polkowiczanie, którzy wygrali z Miedzią 3:2, w najbliższą sobotę zagrają z Pogonią Szczecin. Tradycyjnie w składzie pierwszoligowca nie zabraknie dwójki wypożyczonej z Wrocławia, czyli Jakuba Więzika i Mateusza Perońskiego. Obaj piłkarze zagrali przeciwko ekipie z Legnicy, a występowali odpowiednio 60 i 30 minut.
Pierwszy występ ma za sobą także Krzysztof Ulatowski, który reprezentuje barwy MKS-u Kluczbork. Zawodnik grał 45 minut z Zagłębiem Lubin, a jego zespół przegrał z wyżej notowanym rywalem 0:1. Wciąż na rozpoczęcie gier kontrolnych musi czekać Kamil Biliński. Jego Wisła Płock pierwszy raz wybiegnie na murawę w najbliższą sobotę, kiedy to zmierzy się z Legionovią Legionowo.
Zawodnicy trenujący w bytomskiej Polonii, czyli wspomniani już Alexandre, Szuszkiewicz, a także Dariusz Góral, który reprezentował barwy tego klubu już jesienią, nie rozegrali jeszcze żadnego sparingu, ale mają za sobą kilka gier wewnętrznych. W jednej z nich z bardzo dobrej strony pokazał się brazylijski napastnik Śląska, który wpisał się na listę strzelców. Korny również wystąpił jak dotąd tylko w gierce wewnętrznej Calisii.
Jeszcze lepiej radzi sobie Krzysztof Michalski w Miedzi Legnica. Zawodnik wziął udział w dwóch meczach kontrolnych (z Iskrą Kochlice i KS-em Polkowice) i strzelił dwie bramki. Ostatnim testem, który zadecyduje o przyszłości piłkarza, będzie sobotni sparing, w którym legniczanie zmierzą się z... Młodym Śląskiem, dotychczasowym zespołem Michalskiego.
Natomiast polkowiczanie, którzy wygrali z Miedzią 3:2, w najbliższą sobotę zagrają z Pogonią Szczecin. Tradycyjnie w składzie pierwszoligowca nie zabraknie dwójki wypożyczonej z Wrocławia, czyli Jakuba Więzika i Mateusza Perońskiego. Obaj piłkarze zagrali przeciwko ekipie z Legnicy, a występowali odpowiednio 60 i 30 minut.
Pierwszy występ ma za sobą także Krzysztof Ulatowski, który reprezentuje barwy MKS-u Kluczbork. Zawodnik grał 45 minut z Zagłębiem Lubin, a jego zespół przegrał z wyżej notowanym rywalem 0:1. Wciąż na rozpoczęcie gier kontrolnych musi czekać Kamil Biliński. Jego Wisła Płock pierwszy raz wybiegnie na murawę w najbliższą sobotę, kiedy to zmierzy się z Legionovią Legionowo.