Tak grali wypożyczeni piłkarze Śląska jesienią
2013-11-26 14:20:38
W miniony weekend zakończyły się tegoroczne zmagania w I i II lidze. Zobaczmy, jak w rundzie jesiennej radzili sobie wypożyczeniu piłkarze Śląska.
Mateusz Fedyna wypożyczony ze Śląska do zaprzyjaźnionej Miedzi Legnica w trykocie pierwszoligowca rozegrał dziewięć meczów, jednak tylko jeden w pełnym wymiarze czasowym. We wszystkich spotkaniach pomocnik WKS-u przebywał na boisku łącznie 403 minuty. Fedyna większość meczów spędził jednak na ławce rezerwowych, ale czasami był także desygnowany do IV-ligowych rezerw, gdzie jeśli grał, to spędzał na placu boju całe spotkania. 20-letni zawodnik podczas swoich występów w pierwszej drużynie legnickiego zespołu tylko raz został ukarany żółtą kartką, miało to miejsce w 13. kolejce, kiedy Miedź podejmowała Kolejarza Stróże. Dolnośląska drużyna po 18. seriach gier w tabeli I ligi zajmuje dziewiąte miejsce, tracąc do lidera aż 13 oczek.
Paweł Garyga, który podczas wypożyczenia ze Śląska przywdział trykot II-ligowego KS-u Polkowice, w minionej rundzie rozegrał 19 meczów, z czego aż dwunastokrotnie w pełnym wymiarze czasowym. Wypożyczony z WKS-u piłkarz we wszystkich pojedynkach spędził na placu gry łącznie 1568 minut. Garyga podobnie jak Fedyna tylko raz w tej rundzie został ukarany żółtą kartką - w 10. kolejce podczas wyjazdowego spotkania z Odrą Opole. Pomocnik Śląska może pochwalić się także dwoma trafieniami, które zanotował w spotkaniach z UKP Zielona Góra oraz Rakowem Częstochowa. Jego zespół po 18. kolejkach zajmuje w tabeli II ligi dopiero piętnaste miejsce, ze stratą siedmiu punktów do bezpiecznej lokaty.
Pozostałych dwóch wypożyczonych ze Śląska zawodników w rundzie jesiennej reprezentowało barwy II-ligowej Odry Opole, która po 18. kolejkach z dorobkiem dziewiętnastu punktów zajmuje trzynastą lokatę. Mateusz Tetłak w trykocie Odry rozegrał jednak zaledwie trzy spotkania, w których łącznie spędził na boisku 45 minut. Z tego powodu 19-latek na początku października zdecydował się na rozwiązanie kontraktu. Drugi z piłkarzy desygnowanych do gry w barwach Odry - Grzegorz Skrzypczak (na zdjęciu) - był podstawowym zawodnikiem II-ligowej drużyny, rozgrywając aż 17 spotkań, z czego trzynastokrotnie w pełnym wymiarze czasowym. 20-latek łącznie spędził na boisku 1417 minut, podczas których raz został ukarany czerwoną kartką w spotkaniu z Ruchem Zdzieszowice oraz raz żółtym kartonikiem w pojedynku z Górnikiem Wałbrzych.
Paweł Garyga, który podczas wypożyczenia ze Śląska przywdział trykot II-ligowego KS-u Polkowice, w minionej rundzie rozegrał 19 meczów, z czego aż dwunastokrotnie w pełnym wymiarze czasowym. Wypożyczony z WKS-u piłkarz we wszystkich pojedynkach spędził na placu gry łącznie 1568 minut. Garyga podobnie jak Fedyna tylko raz w tej rundzie został ukarany żółtą kartką - w 10. kolejce podczas wyjazdowego spotkania z Odrą Opole. Pomocnik Śląska może pochwalić się także dwoma trafieniami, które zanotował w spotkaniach z UKP Zielona Góra oraz Rakowem Częstochowa. Jego zespół po 18. kolejkach zajmuje w tabeli II ligi dopiero piętnaste miejsce, ze stratą siedmiu punktów do bezpiecznej lokaty.
Pozostałych dwóch wypożyczonych ze Śląska zawodników w rundzie jesiennej reprezentowało barwy II-ligowej Odry Opole, która po 18. kolejkach z dorobkiem dziewiętnastu punktów zajmuje trzynastą lokatę. Mateusz Tetłak w trykocie Odry rozegrał jednak zaledwie trzy spotkania, w których łącznie spędził na boisku 45 minut. Z tego powodu 19-latek na początku października zdecydował się na rozwiązanie kontraktu. Drugi z piłkarzy desygnowanych do gry w barwach Odry - Grzegorz Skrzypczak (na zdjęciu) - był podstawowym zawodnikiem II-ligowej drużyny, rozgrywając aż 17 spotkań, z czego trzynastokrotnie w pełnym wymiarze czasowym. 20-latek łącznie spędził na boisku 1417 minut, podczas których raz został ukarany czerwoną kartką w spotkaniu z Ruchem Zdzieszowice oraz raz żółtym kartonikiem w pojedynku z Górnikiem Wałbrzych.