Thriller rezerw daje premierowe zwycięstwo!

Trener Arkadiusz Bator miał w niedzielę do dyspozycji kilku zawodników pierwszego zespołu, którzy potrzebowali ogrania i rytmu meczowego. Tak więc w składzie rezerw pojawili się Jakub Wrąbel, Kamil Dankowski, Mateusz Machaj, Michał Bartkowiak i Krzysztof Ostrowski. Ostatnia dwójka już na samym początku rywalizacji z Formacją Port 2000 Mostki pokazała, że jest głodna gry i dobrymi występami w III lidze chce zapracować na prawo uczestnictwa w meczach Ekstraklasy.

Już w 2. minucie meczu bramkową akcję przeprowadziło trio Bartkowiak - Ostrowski - Ciolacu. Najmłodszy z wymienionej trójki rozpoczął ofensywne zapędy doskonałym podaniem do najstarszego, a ten dograł do rumuńskiego napastnika tak, że Ciolacu pozostało tylko dostawić nogę  i skierować piłkę do siatki!

Po tej akcji za prowadzenie gry wzięli się faworyzowani przyjezdni, którzy jednak nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego Jakuba Wrąbla. Młody golkiper za każdym razem, gdy zachodziła taka potrzeba zachowywał się bezbłędnie i wprowadzał sporo spokoju w grę formacji defensywnej. Śląsk II dobrze zabezpieczył tyły i potrafił wyprowadzać świetne kontry. Zabójcza okazała się ta z 22. minuty meczu, gdy oko w oko z Kutą stanął Michał Bartkowiak i spokojnie podwyższył prowadzenie drużyny Arkadiusza Batora - jak się okazało, ustalając wynik meczu do przerwy.

Podrażnieni dwubramkową stratą przyjezdni postanowili wziąć się do roboty wraz z gwizdkiem rozpoczynającym drugą odsłonę spotkania. Ciągle jednak świetnie spisywał się Kuba Wrąbel, na którym kończyły się wszystkie coraz to składniejsze akcje Formacji. Szczęścia zabrakło młodemu golkiperowi WKS-u w 59. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Krzysztof Piosik. Goście złapali wiatr w żagle i podkręcili tempo zawodów. Efektem zwiększającej się przewagi była druga bramka dla gości, którą na konto zapisał sobie Sebastian Górski. Ze spokojnego prowadzenia, na 13 minut do końca meczu zrobił się więc nagle remis, a przewaga zeszłorocznego zwycięzcy gr. dolnośląsko-lubuskiej stale wzrastała.

Na domiar złego gra zaczęła się jeszcze zaostrzać. Zawodnicy często przerywali akcje rywali faulami, a częste użycie gwizdka przez arbitra komentowali w niewybredny sposób. Za dyskusje z sędzią kary indywidualne otrzymywali gracze Formacji, a Śląsk II... musiał w końcówce meczu radzić sobie grając z jednym zawodnikiem mniej. Po stracie piłki Krzysztof Ostrowski sfaulował rywala, za co obejrzał drugi żółty kartonik i musiał szybciej od kolegów zejść pod prysznic.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem lub ewentualnie szalę zwycięstwa przechyli na swoją korzyść Formacja, Śląsk II wspiął się raz jeszcze na wyżyny swoich umiejętności. Na indywidualną akcję zdecydował się Maciej Matusik i technicznym uderzeniem ulokował piłkę w siatce rywala! WKS w doliczonym czasie gry zapewnił sobie zwycięstwo - pierwsze w trzecim meczu bieżącego sezonu!

Śląsk II Wrocław - Formacja Port 2000 Mostki 3:2 (2:0)

Bramki: Ciolacu 2, Bartkowiak 22, Matusik 90 -  Piosik 59, Górski 77

Śląsk II: Wrąbel - Dankowski, Cieśla, Wiech, Miś (64 Matusik) - Kohut, Machaj, Bartkowiak (76 Przybylski), Repski, Ostrowski - Ciolacu (82 Mikła)

Formacja: Kuta - Oliveira (88 Ojikutu), Górski, Kikut, Iwan, D. Juchacz (90 Kaźmierowski), M. Juchacz, Stefanowicz, Skiba, Sikora, Piosik

Żółte kartki: Ostrowski, Ciolacu - M. Juchacz, Sikora, Skiba, Górski

Czerwona kartka: Ostrowski 87 (za dwie żółte kartki)