Wydarzenia

Udany początek Młodego Śląska (relacja z meczu ME)

2012-03-17 14:11:33
Młody Śląsk wygrał 1:0 z Młodym Widzewem w pierwszym spotkaniu w tym roku. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył już w doliczonym czasie gry Sebastian Dudek.
Podopieczni Łukasza Becelli przystępowali do tego spotkania wzmocnieni sześcioma zawodnikami pierwszego składu. W pierwszych 45 minutach defensywa Młodego Śląska przypominała obronę pierwszej drużyny, znaleźli się tam bowiem Patrik Mraz, Dariusz Pietrasiak, Kamil Juraszek i Tadeusz Socha. W przerwie natomiast na murawie zameldowali się Mateusz Cetnarski, Sebastian Dudek i Amir Spahić.

Śląsk od samego początku ruszył do zdecydowanych ataków. W pierwszym kwadransie bardzo dobrze na prawym skrzydle radził sobie Mateusz Tetłak, ale brakowało wykończenia jego zagrań w pole karne rywali. Po kilku chwilach gra się wyrównała i toczyła głównie w środku pola. Z minuty na minutę do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z Łodzi, którzy raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką Młodego Śląska. Nie byli jednak w stanie wyjść na prowadzenie, ponieważ świetnie między słupkami spisywał się wrocławski bramkarz Tomasz Zajączkowski. Do przerwy na Oporowskiej bramki nie padły.

Wrocławianie rozpoczęli drugą połowę z animuszem. Duży wpływ na taki stan rzeczy miał Sebastian Dudek, który starał się uruchamiać skrzydłowych prostopadłymi podaniami. Zawodnicy Młodego Śląska dłużej utrzymywali się przy piłce, ale to Widzewiacy stworzyli sobie dwie groźne sytuacje. Najpierw w 58. minucie wyśmienitą okazję zmarnował Mariusz Rybicki, który przestrzelił w sytuacji sam na sam, a siedem minut później groźne uderzenie Rafała Serwacińskiego wybronił Tomasz Zajączkowski. Tymczasem podopieczni Łukasza Becelli wciąż atakowali, ale zaporą nie do przejścia był golkiper Widzewa Patryk Wolański.

W samej końcówce wrocławianie zdecydowanie przeważali i niemal nieustannie dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale wynik wciąż się nie zmieniał. W doliczonym czasie gry w polu karnym Widzewa falowany był Sebastian Dudek, zatem arbiter podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonał Patryka Wolańskiego. Śląsk prowadził 1:0!

Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego w sytuacji sam na sam znalazł się Marcin Przybylski, ale obronną ręką z tego pojedynku wyszedł bramkarz Widzewa. Kilka chwil spotkanie zostało zakończone, a Młody Śląsk może cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w rundzie wiosennej.

Młody Śląsk - Młody Widzew 1:0 (0:0)

Bramka:
Dudek 90

Młody Śląsk: Zajączkowski - Mraz (46 Cetnarski), Pietrasiak (46 Spahić), Socha (46 Dudek), Juraszek, Fedyna (46 Zieliński), Majcher, Garyga, Tetłak (73 Krzeminski), Skrzypczak, Staszewski (77 Przybylski).
Młody Widzew: Wolański - Augustyniak (46 Bartłoszewski), Duda, Zając, Wybranowski, Mroziński (79 Pankowski), Kozłowski (87 M.Rozwandowicz), Bartkowski, Rybicki (88 Jóźwiak), J.Rozwandowicz (46 Narożnik), Serwaciński.

Żółta kartka: Bartkowski.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław