Wydarzenia

Urazy piłkarzy Śląska nie takie groźne

2011-11-07 14:05:17
W niedzielnym meczu w Lubinie kontuzji nabawiło się dwóch graczy Śląska: Mariusz Pawelec i Jarosław Fojut. Na szczęście urazy obrońców WKS-u nie są poważne.
Najpoważniej wyglądała sytuacja Mariusza Pawelca, który po ostrym wejściu Janusza Gancarczyka musiał opuścić murawę w 65 minucie spotkania.

– Rzuciłem się szczupakiem między dwóch graczy Zagłębia, a rozpędzony Janek nie zdążył wyhamować i trafił mnie kolanem w napięty mięsień uda. To bardzo bolesna kontuzja, ale na szczęście nie jest poważna. Badanie wykazało, że mam tylko trzy krwiaki. Za parę dni wszystko powinno być w porządku – mówi Mariusz Pawelec.

Jarosław Fojut również ucierpiał w starciu z Januszem Gancarczykiem. Środkowy obrońca zderzył się z pomocnikiem Zagłębia w okolicach pola karnego. Po interwencji lekarskiej mógł kontynuować grę z opatrunkiem na kolanie, które na szczęście okazało się tylko stłuczone.

Coraz lepiej wygląda także sytuacja innych kontuzjowanych graczy Śląska. Dziś indywidualne treningi pod okiem trenera Pawła Barylskiego wznowił Dariusz Sztylka. Wszystko wskazuje na to, że wieloletni kapitan WKS-u w przyszły poniedziałek rozpocznie już zajęcia z resztą drużyny. Z kolei od środy z całym zespołem powinien już ćwiczyć Marian Kelemen.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław