W czwartkowej prasie o Śląsku Wrocław
2014-01-30 09:45:45
Czwartkowe gazety przynoszą przede wszystkim dawkę informacji na temat świetnego występu Śląska Wrocław z wicemistrzem Kazachstanu, drużyną FC Astana oraz jeszcze lepszej gry skrzydłowego wrocławskiego zespołu Sylwestra Patejuka.
„Sylwester Patejuk dostanie od Śląska propozycję przedłużenia umowy?” – zastanawia się dzisiejszy Fakt. „Na to wygląda. Skrzydłowy WKS jest w gazie co potwierdził we wczorajszym sparingu. Drużyna Stanislava Levego wygrała z FC Astana 4:0, a Patejuk strzelił trzy gole. Jedno trafienie dołożył Dalibor Stevanović. Patejuk, były gracz Podbeskidzia, ma za sobą niezłą rundę jesienną. Obok Marco Paixao i Tomasza Hołoty był najlepszym zawodnikiem Śląska i w 19 meczach zdobył cztery bramki. (…) Na obozie w Turcji piłkarze WKS rozbili wicemistrza Kazachstanu FC Astana, dzięki świetnej grze właśnie Patejuka. Umowa piłkarza ze Śląskiem wygasa już 30 czerwca, ale o propozycję nowego kontraktu może być spokojny”.
O bardzo dobrej grze wrocławskiej drużyny we wczorajszym sparingu pisze także Gazeta Wrocławska. „Rywalem wrocławian był aktualny wicemistrz Kazachstanu FC Astana. Kazachowie trzymali się dzielnie ledwie do dziewiątej minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili do siatki trafił Dalibor Stevanović. Jeszcze w pierwszej połowie powinno być 2:0, ale w 20 minucie Słoweniec najpierw uderzył w poprzeczkę, a Sebino Plaku przy dobitce spudłował. Drugie 45 minut to był popis Sylwestra Patejuka, który zagrał na szpicy i zaliczył hat tricka. Najpierw na 2:0 trafił znów po rzucie rożny, chociaż na raty. Dośrodkowywał Mateusz Cetnarski. Po dwóch minutach było już 3:0, a w roli głównej wystąpił ten sam duet. (…) Na cztery minuty przed końcem Patejuk ustalił wynik meczu uderzeniem głową, wykorzystując dokładne dogranie Flavio Paixao. (…) Nowa plotka głosi, że czeski trener chciałby we Wrocławiu kolejnego Albańczyka. Tym razem chodzi o 27-letniego skrzydłowego Gilmana Likę, 18-krotnego reprezentanta swojego kraju, który sporą część kariery spędził w Turcji”.
Również dzisiejszy Sport rozpisuje się o fenomenalnym występie Sylwestra Patejuka we wczorajszym sparingu. „Do niedzielnej wygranej 3:1 nad Neftchi Baku, mistrzem Azerbejdżanu, wrocławian poprowadził Marco Paixao, wczoraj natomiast - dla odmiany - drugi zespół ligi kazachskiej pogrążył Sylwester Patejuk. Ten dwukrotnie trafiał do siatki po podbramkowym zamieszaniu, a raz celnie uderzył piłkę głową. (…) Na miano cichego bohatera starcia z Kazachami zasłużył także Tomasz Hołota. Były zawodnik GKS-u Katowice i Polonii Warszawa, którego do niedawna kojarzyliśmy wyłącznie z występami w drugiej linii, znów pojawił się w defensywie i … znów udowodnił, że może być z niego świetny stoper”.
O bardzo dobrej grze wrocławskiej drużyny we wczorajszym sparingu pisze także Gazeta Wrocławska. „Rywalem wrocławian był aktualny wicemistrz Kazachstanu FC Astana. Kazachowie trzymali się dzielnie ledwie do dziewiątej minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili do siatki trafił Dalibor Stevanović. Jeszcze w pierwszej połowie powinno być 2:0, ale w 20 minucie Słoweniec najpierw uderzył w poprzeczkę, a Sebino Plaku przy dobitce spudłował. Drugie 45 minut to był popis Sylwestra Patejuka, który zagrał na szpicy i zaliczył hat tricka. Najpierw na 2:0 trafił znów po rzucie rożny, chociaż na raty. Dośrodkowywał Mateusz Cetnarski. Po dwóch minutach było już 3:0, a w roli głównej wystąpił ten sam duet. (…) Na cztery minuty przed końcem Patejuk ustalił wynik meczu uderzeniem głową, wykorzystując dokładne dogranie Flavio Paixao. (…) Nowa plotka głosi, że czeski trener chciałby we Wrocławiu kolejnego Albańczyka. Tym razem chodzi o 27-letniego skrzydłowego Gilmana Likę, 18-krotnego reprezentanta swojego kraju, który sporą część kariery spędził w Turcji”.
Również dzisiejszy Sport rozpisuje się o fenomenalnym występie Sylwestra Patejuka we wczorajszym sparingu. „Do niedzielnej wygranej 3:1 nad Neftchi Baku, mistrzem Azerbejdżanu, wrocławian poprowadził Marco Paixao, wczoraj natomiast - dla odmiany - drugi zespół ligi kazachskiej pogrążył Sylwester Patejuk. Ten dwukrotnie trafiał do siatki po podbramkowym zamieszaniu, a raz celnie uderzył piłkę głową. (…) Na miano cichego bohatera starcia z Kazachami zasłużył także Tomasz Hołota. Były zawodnik GKS-u Katowice i Polonii Warszawa, którego do niedawna kojarzyliśmy wyłącznie z występami w drugiej linii, znów pojawił się w defensywie i … znów udowodnił, że może być z niego świetny stoper”.