Wydarzenia

W czwartkowej prasie o Śląsku Wrocław

2014-02-06 10:35:06
Czwartkowe gazety przede wszystkim rozpisują się o sytuacji kadrowej wrocławskiego klubu.
„Flavio Paixao formalnie nadal nie może grać w Śląsku w lidze, ale wszyscy w klubie i w jego otoczeniu są przekonani, że portugalski skrzydłowy wiosną pomoże zespołowi. Pytanie tylko, czy uda się go zatwierdzić do pierwszego meczu z Lechem Poznań - 16 lutego” - zastanawia się Gazeta Wyborcza. „Flavio Paixao przygotowuje się ze Śląskiem całą zimę, podpisał już nawet z klubem dwuletnią umowę, która jednak obowiązuje dopiero od 1 lipca. By Portugalczyk mógł w drużynie zagrać w rundzie wiosennej, najpierw musi się wyjaśnić jego sytuacja z irańskim Tractorem Sazi. Irańczycy wciąż podkreślają, że brat Marco Paixao jest ich zawodnikiem. Sam piłkarz twierdzi zupełnie co innego. Zaznacza, iż w maju jednostronnie wypowiedział umowę, a były pracodawca zalega mu około 1,5 mln zł pensji”.

Dzisiejszy Fakt ponownie powraca do informacji o kontuzji pomocnika Śląska Tomasza Hołoty. „Przez kontuzję Hołoty rozsypała się układanka. Tomasz Hołota może wiosną nie zagrać w ekstraklasie. Podczas ostatniego sparingu piłkarz złamał kość śródstopia. - Przez sześć tygodni Tomek będzie miał usztywnioną nogę - mówi lekarz zespołu Wojciech Sznajder. Tym samym pomysł Stanislava Levego legł w gruzach i trener będzie musiał szukać nowego rozwiązania. Hołota był przymierzany przez Czecha do gry w podstawowym składzie”.

„Półtora tygodnia przed startem ligi w kadrze teamu Stanislava Levego znajduje się tak naprawdę tylko jeden napastnik” - zaznacza Sport. „Portugalczyk nie jest kontuzjogenny, dostaje mało kartek, ale kiedyś może w końcu przyjść dzień, w którym nie będzie mógł zagrać, a zmiennika nie ma. - Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, że w razie jakichkolwiek problemów z Marco sytuacja będzie nieciekawa. Nie uważamy obecnej kadry za zamkniętą i monitorujemy rynek. Nie tylko w kontekście zimowego okienka transferowego. Analizujemy również, którym zawodnikom grającym w innych drużynach wygasają kontrakty po 30 czerwca i mogliby nas wzmocnić latem - mówi wiceprezes Śląska Marek Drabczyk. Trener Stanislav Levy teoretycznie mógłby posłać do napadu Sylwestra Patejuka albo Sebino Plaku. (...) Pomyślniejszą wiadomością dla wrocławskich kibiców jest coraz bardziej prawdopodobne pozostanie portugalskiego bombardiera we Wrocławiu. Zamknęły się okna transferowe w prawie wszystkich poważnych europejskich ligach. Paixao nie może już odejść na Zachód ani do Turcji. (…) - Prawda jest taka, że oficjalnie ofertę kupna Marco złożyła nam jakiś czas temu wyłącznie Legia - dodaje Marek Drabczyk”.

„Kapitan Śląska Wrocław Sebastian Mila to kolejna znana osoba, która zgodziła się na wywiaTT, czyli nową formę rozmowy zaproponowaną przez Super Express”. Sebastian Mila odpowiadał na różne pytania, bardziej lub mniej uszczypliwe. „- Porównania do Waldusia z Kiepskich są bardzo zabawne. Jest wiele śmiechu i szydery w szatni Śląska w stosunku do mojej osoby. Koledzy z drużyny wydrukowali zdjęcie Waldusia Kiepskiego i powiesili nad moim miejscem, gdzie siedzę. Wisi tam cały czas. (…) - Jeszcze nie miałem pomysłu dzwonić po Magdę Gessler. Biznesami zajmuje się rodzina, a ja futbolem. Wychodzę z założenia, że aby coś robić dobrze, to trzeba się temu oddać całym sercem. Nie myślę więc o biznesie. Po panią Magdę Gessler jeszcze nie dzwonię” - tak o swoim restauracyjnym biznesie mówi kapitan Śląska.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław