W piątkowej prasie o Śląsku Wrocław

Gazeta Wyborcza - Trenera Pawłowskiego plan na uniknięcie degradacji

- Mamy plan, aby wygrać pierwsze cztery spotkania i być spokojnym o utrzymanie. Musimy jak najszybciej zapewnić sobie komfort i stabilizację - mówi trener Śląska Tadeusz Pawłowski przed derbowym meczem z Zagłębiem Lubin i początkiem rywalizacji w grupie spadkowej. (…) - Liczba obcokrajowców nie umniejsza rangi derbów - zauważa trener wrocławian Tadeusz Pawłowski. - Wszyscy moi piłkarze są mocno zmobilizowani i wiedzą, ile rywalizacja z Zagłębiem znaczy dla wrocławskich kibiców. Zdecydowana większość zawodników nie pierwszy raz gra przeciwko drużynie z Lubina. Poza tym atmosferę lokalnej rywalizacji wyczuwa się też już na mieście. Kibice pytają mnie o mecz i liczą na to, że trzy punkty zostaną w stolicy Dolnego Śląska - podkreśla Pawłowski. W meczowej kadrze Śląska na sobotni mecz znajdą się już najprawdopodobniej Przemysław Kaźmierczak i Mariusz Pawelec, którzy w powodu poważnych kontuzji wiosną nie wystąpili jeszcze w żadnym spotkaniu.

Gazeta Wrocławska - Derby o utrzymanie w ekstraklasie

Wiele wskazuje na to, że w wyjściowych składach Śląska i Zagłębia na sobotnie derby znajdzie się nawet kilkunastu obcokrajowców. Wśród gospodarzy raczej pewne pole mają Marian Kelemen, Dalibor Stevanović, Lukas Droppa (lub Tom Hateley), Dudu oraz Marco Paixao. (…) Szkoleniowiec wrocławian przyznał, że zarówno Mariusz Pawelec, jak i Przemysław Kaźmierczak mają bardzo duże szanse, by po długiej przerwie spowodowanej kontuzjami znaleźć się w meczowej osiemnastce. - Nie chciałbym jednak ryzykować i wpuszczać jakiegoś piłkarza o dzień czy nawet minutę za wcześnie na boisko. Ci którzy grają muszą być naprawdę w pełni zdrowia - stwierdza trener Śląska. (…) Cały czas można kupować bilety na jutrzejszy pojedynek, do czego zachęcamy fanów obu ekip. Co prawda z Lubina do Wrocławia przyjedzie zorganizowana grupa tysiąca kibiców, która zasiądzie w sektorze dla gości, ale fani Miedzowych, którzy indywidualnie wybiorą się na spotkanie, będą bez problemów mogli dostać wejściówki przed pierwszym gwizdkiem w stadionowych kasach.

Przegląd Sportowy - Stevanović: Polska kraj hejterów

(Dalibor Stevanović) - Lepiej, żeby na temat piłki nie wypowiadali się ludzie, którzy się na niej nie znają. Nie twierdzę, że dziennikarze czy eksperci nie znają się na piłce, chodzi mi o tych krytyków, którzy faktycznie nie wiedzą, o co w futbolu chodzi. (…) - Z czasem nagonkę na nas podłapali inni dziennikarze, powstała ogromna kula, przestało być zabawnie. Mam pretensje do ludzi, którzy po porostu źle nam życzyli. Jeden artykuł mnie bardzo negatywnie zaskoczył. (…) - Ja mam silną psychikę, nie można mnie złamać, ale nie pozwolę, by cierpieli bliscy. Słowa „przepraszam” się nie doczekałem. (…) - Są ludzie, którzy doceniają moją grę i głosują. Są też żartownisie. Dziękuję wszystkim. (…) - Na przestrzeni lat opuściło nas wielu wartościowych piłkarzy: Waldek Sobota, Pepe Ćwielong, Marcin Kowalczyk, Tomek Jodłowiec. Kryzys przyszedł po meczach pucharowych z Sevillą. (…) - Wiemy, że spadem nam grozi, ale mamy zbyt dobrą drużynę, by do tego dopuścić. (…) - Byliśmy zaskoczeni, że Sebek Mila stracił opaskę kapitana. Ale nowy trener zbudował atmosferę w szatni, żyje wszystkim, a my razem z nim.

Przegląd Sportowy - Trener Pawłowski chce zatrzymać Czecha Droppę

Lukas Droppa przekonał do siebie Tadeusza Pawłowskiego. Trener Śląska nalega, by pomocnik przedłużył umowę. - Chciałbym mieć na wszystkich pozycjach taki problem, jaki w środku pomocy zrobił mi Lukas Droppa - mówi przed meczem z Zagłębiem Lubin szkoleniowiec wrocławian Tadeusz Pawłowski. Czech z Lechią Gdańsk zagrał na takim poziomie, że odesłanie go z powrotem na ławkę tylko dlatego, że kontuzję wyleczył w międzyczasie Dalibor Stevanović jest problematyczne. (…) Zawodnik okazał się bardzo walecznym graczem, a przy tym - jak na swoją jakość - fantastycznie tanim. W Baniku Ostrawa, z którego przyszedł do Śląska, zarabiał około 2 tys. euro miesięcznie. We Wrocławiu też ma niski kontrakt. - Nie chciałem już dłużej grać w Baniku. Ani finanse, ani warunki do treningu i odnowy biologicznej nie były profesjonalne. Śląsk to dla mnie wielki krok naprzód - przekonuje 25-letni piłkarz.

Przegląd Sportowy - Nie potrafią wychować piłkarzy

W Śląsku w osiemnastce meczowej może być, choć wcale nie musi, jeden piłkarz własnego chowu, czyli Tadeusz Socha. Z kolei w Zagłębiu do kadry meczowej zdarza się załapać wychowankom Sebastianowi Boneckiemu i Adrianowi Błądowi. (…) Z kolei trener Śląska Tadeusz Pawłowski uparł się, że choć wszyscy dookoła wmawiają, że zdolnej młodzieży w klubie nie ma, będzie z narybkiem pracował dodatkowo. W czwartek, niezależnie od przygotowań do meczu z Zagłębiem, po raz pierwszy odbył się trening dla najzdolniejszych juniorów i młodzieżowców Śląska prowadzony ścisłym pod nadzorem sztabu pierwszej drużyny. Takie zajęcia mają być co tydzień. - Nie nadrobimy w kilka miesięcy całych lat zaniedbań, ale trzeba zakasać rękawy i wziąć się do pracy. Złapmy ze siedem punktów w najbliższych trzech meczach, to będzie można dać w końcówce pograć któremuś młodemu - mówi trener. Jeśli sytuacja w tabeli się uspokoi, w końcówce sezonu na boisku powinien pojawić się 18-letni Kamil Dankowski.

Fakt - Zerówka dla młodzieży

Wczoraj juniorzy i wyróżniający się piłkarze rezerw Śląska rozpoczęli zajęcia pod okiem trenera Tadeusza Pawłowskiego. Szkolenie, które przyjęło nazwę „zerówki”, ma przygotować nastolatki do treningów z pierwszym zespołem. - Jak coś zapowiadam, to muszę dotrzymać słowa. W zajęciach nie wzięli udziału chłopcy z drużyny do lat 17, którzy mają trudny mecz w Zabrzu. Mamy za to innych, którym chcemy się przyglądać - mówi Pawłowski, który rozpoczął wdrażanie w Śląsku austriackich metod szkoleniowych.

Patryk Załęczny