Wydarzenia

W środowej prasie o Śląsku Wrocław

2014-01-29 09:42:07
Dzisiejsze gazety przynoszą przede wszystkim dawkę informacji na temat możliwości przejścia Mateusza Cetnarskiego do łódzkiego Widzewa.
„Widzew chciałby wypożyczyć zarówno Mateusz Cetnarskiego, jak i Rafała Gikiewicza. Zastanawia się tylko, czy stać go na obu zawodników, bo do końca sezonu na transfery i pensje może wydać 700 tys. zł” - pisze dzisiejsza Gazeta Wrocławska. „Widzew Łódź jest zainteresowany nie tylko wypożyczeniem Mateusza Cetnarskiego, ale też pozyskaniem Rafała Gikiewicza. - Tak, jesteśmy zainteresowani zarówno Cetnarskim, jak i Rafałem Gikiewiczem, ale nie jest jeszcze przesądzone, że u nas zagrają - mówi Michał Kulesza, członek zarządu Widzewa. W Łodzi chciałby zagrać też sam bramkarz. - Rafał chce grać w Widzewie - zapewnia jego menedżer Marcin Lewicki, cytowany przez serwis widzewiak.pl. (…) Widzew ma jednak ten problem, ze musi dokładnie liczyć każdą złotówkę. Klub jest w stanie upadłości układowej i jeszcze tydzień temu miał zakaz przeprowadzania transferów gotówkowych, wypożyczania zawodników, a jak już kogoś zatrudniał na wolnym transferze, to mógł mu zapłacić tylko 5 tys. zł miesięcznie brutto”.

Obiekt, w którym przebywają piłkarze Śląska Wrocław podczas drugiego zgrupowania w Turcji prezentuje się naprawdę wspaniale, a swoją architekturą przypomina statek, o czym również rozpisuje się dzisiejsza Gazeta Wrocławska. „W Antalyi - gdzie od kilku dni piłkarze Śląska są na zgrupowaniu - mieszkają w hotelu o wdzięcznej nazwie… Titanic. Budynek faktycznie przypomina statek. (…) Oczywiście trzeba brać poprawkę na to, że hotel ma pokoje o różnych standardach i piłkarze na pewno nie śpią w apartamentach. Zawsze wybierają skromniejsze lokum. Tak czy inaczej - cały kompleks wygląda imponująco. (…) Dziś wrocławian czeka drugi sparing podczas tego obozu. Pierwotnie ich rywalem miało być bułgarskie Czerno More Warna, ale ostatecznie zagrają z wicemistrzem Kazachstanu FC Astana”.

O ewentualności gry Mateusza Cetnarskiego w Widzewie wspomina także Fakt. „Mateusz Cetnarski żegna się z Wrocławiem. Ofensywny pomocnik jeszcze w tym tygodniu może trafić do Widzewa. Tym samym kończy się jego dwuipółletnia przygoda ze Śląskiem. - Usłyszałem od trenera, że mogę rozglądać się za nowym klubem, bo za grę zespołu odpowiadać będzie Sebastian Mila - mówił nam we wrześniu „Cetnar”. Jeszcze jesienią piłkarz mógł trafić do Podbeskidzia, ale ostatecznie działacze z Bielska- Białej ściągnęli na jego pozycję Macieja Iwańskiego”.

„Angielska agencja menedżerska World In Motion sonduje polski rynek piłkarski, rozważając możliwość zainwestowania w jeden z klubów. Czy będzie nim Śląsk Wrocław?” - zastanawia się Gazeta Wyborcza. „Piłkarska agencja menedżerska World In Motion od kilku miesięcy działa na polskim rynku futbolowym. W minionym tygodniu agencja przeprowadziła transfer Toma Hateley’a do Śląska. Ale Anglicy wcale nie muszą ograniczyć się w Polsce tylko do transferowania piłkarzy. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że obserwują nasz rynek piłkarski i rozważają możliwość zainwestowania w jeden z polskich klubów. Już w grudniu przedstawiciele tej agencji poszukiwali kontaktu z władzami Wrocławia. Publicznie temat angielskiej firmy zainteresowanej inwestycją w piłkarski Śląsk pojawił się na początku stycznia tego roku. Przy okazji sprzedaży prawie 51 procent akcji Śląska trzem polskim firmom przedstawiciele miasta nieoficjalnie przekazywali dziennikarzom informacje, że klubem interesuje się zagraniczny inwestor. Podawano, że chodzi o kapitał angielski”.

„Dla kogo wiosną zagra Marco Paixao?” - zadaje pytanie dzisiejszy Sport. „Warunki są trzy, zostanie w Śląsku, podpisze kontrakt z Legią lub wyjedzie z Polski. We Wrocławiu nie chcą słyszeć o sprzedaży swojego najlepszego strzelca, ale może tylko dlatego, że nikt jeszcze nie zaproponował za taką transakcję okrągłego miliona euro. Jego CV nie powala na kolana. Osiem lat temu grał w rezerwach FC Porto i jest to najbardziej znany klub, którego barwy reprezentował. (…) - Teoretycznie przejście na Łazienkowską to najlepszy krok, jaki tej zimy mógłby uczynić - twierdzi Jerzy Podbrożny, był y snajper warszawskiego zespołu. (…) Warszawianie chcą mieć Paixao u siebie, ale tanim kosztem. (…) - Legia ma ten atut, że walczy o tytuł mistrzowski, ale chciałbym, żeby Marco został w Śląsku - mówi Janusz Sybis, najlepszy strzelec w historii wrocławskiego klubu”.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław