Waldemar Sobota: Musimy przerwać złą serię
2012-03-10 10:51:09
Śląsk Wrocław w niedzielę na Stadionie Miejskim zmierzy się z Koroną Kielce. Podopieczni Oresta Lenczyka w tym roku nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. - Wierzę, że wreszcie przerwiemy tę passę - mówi pomocnik Śląska Waldemar Sobota.
Korona to bardzo trudny rywal, który w tym roku nie stracił ani punktu, ani gola. Dodatkowo kielczanie są wyjątkowo niewygodnym przeciwnikiem dla Śląska, bowiem w najwyższej klasie rozgrywkowej wrocławianie jeszcze nigdy z nimi nie wygrali. - W ostatnim sezonie dwukrotnie z Koroną przegraliśmy, dlatego na pewno jest to bardzo trudny rywal, szczególnie dla nas. Zrobimy wszystko, by wygrać w niedzielę i mam nadzieję, że po spotkaniu będziemy bogatsi o trzy punkty - komentuje Sobota.
Warto zauważyć, że piłkarze WKS-u po raz pierwszy od dłuższego czasu nie będą przystępować do meczu ligowego jako lider. - Nie myślimy o tym - zapewnia pomocnik. - Jeśli ktoś przed sezonem powiedziałby nam, że po 20 kolejkach będziemy mieć tyle punktów co Legia Warszawa i będziemy współliderować, to taki wynik bralibyśmy w ciemno - dodaje.
Co będzie kluczem do zwycięstwa w spotkaniu z Koroną? - To trudny rywal, który na dodatek wyjątkowo dobrze prezentuje się w tej rundzie. Grają bardzo agresywnie i my musimy odpowiedzieć tym samym - mówi piłkarz. - Trzeba w końcu przerwać tę passę i nie tylko strzelić Koronie pierwszą w tym roku bramkę, ale też zabrać pierwsze punkty. Teraz sytuację mamy w swoich rękach, czy - mówiąc obrazowo - w nogach i postaramy się zwyciężyć - kończy skrzydłowy Śląska.
Warto zauważyć, że piłkarze WKS-u po raz pierwszy od dłuższego czasu nie będą przystępować do meczu ligowego jako lider. - Nie myślimy o tym - zapewnia pomocnik. - Jeśli ktoś przed sezonem powiedziałby nam, że po 20 kolejkach będziemy mieć tyle punktów co Legia Warszawa i będziemy współliderować, to taki wynik bralibyśmy w ciemno - dodaje.
Co będzie kluczem do zwycięstwa w spotkaniu z Koroną? - To trudny rywal, który na dodatek wyjątkowo dobrze prezentuje się w tej rundzie. Grają bardzo agresywnie i my musimy odpowiedzieć tym samym - mówi piłkarz. - Trzeba w końcu przerwać tę passę i nie tylko strzelić Koronie pierwszą w tym roku bramkę, ale też zabrać pierwsze punkty. Teraz sytuację mamy w swoich rękach, czy - mówiąc obrazowo - w nogach i postaramy się zwyciężyć - kończy skrzydłowy Śląska.