Wydarzenia

Wasiluk trenuje bez maski, Ćwielong rwie się do gry

2012-03-29 12:06:46
Przed niedzielnym spotkaniem z Polonią Warszawa trener Orest Lenczyk będzie miał spore pole manewru podczas ustalania meczowej kadry.
Szkoleniowiec Śląska będzie mógł już skorzystać z Jarosława Fojuta i Dariusza Pietrasiaka, którzy odcierpieli karę za kartki. Dobre wieści docierają także z gabinetów lekarskich - Marek Wasiluk czuje się na tyle dobrze po niedawnym złamaniu nosa, że podczas treningów nie musi już korzystać ze specjalnej maski ochronnej.

- Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Do pełnego zrośnięcia potrzeba ok. miesiąca, a już minęły ponad dwa tygodnie. Każdy dzień działa więc na moją korzyść. Najważniejsze, że nie odczuwam już żadnych dolegliwości podczas zajęć - mówi rosły obrońca Śląska.

Równie dobrze ma się Piotr Ćwielong, który w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski z Arką Gdynia naderwał więzadła w stawie skokowym. Pomocnik WKS-u od poniedziałku ćwiczył indywidualnie z trenerem Pawłem Barylskim. Dziś rano przeszedł badania, po których sztab medyczny Śląska zdecydował, że Ćwielong może wznowić treningi z resztą zespołu.

- Cieszę się, że przerwa w zajęciach była tak krótka. Czuję się bardzo dobrze i mogę powiedzieć, że jestem gotowy do gry w niedzielnym meczu z Polonią Warszawa - zapowiada Piotr Ćwielong, który w czwartkowe popołudnie ma już trenować z całą drużyną.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław