Wydarzenia

We wtorkowej prasie o Śląsku Wrocław

2014-03-18 09:27:16
Zobaczcie, co we wtorkowych gazetach napisano o Śląsku Wrocław.
„Fachowiec od dośrodkowań” - o nowym zawodniku Śląska Wrocław Mateuszu Machaju pisze Przegląd Sportowy. „Mateusz Machaj nie znosi porównań do Sebastiana Mili, ale na razie to on zajął w drużynie miejsce opuszczone przez byłego kapitana Śląska. W Lubinie dał pierwszą próbkę swoich możliwości - to po jego dośrodkowaniach ze stałych fragmentów padały oba gole dla wrocławian. Wrzucał lewą nogą - było precyzyjnie, centrował prawą - też dokładnie. Wygląda na to, że Śląsk sprowadził sobie nowego fachowca od rzutów wolnych. - Nie patrzmy na to w kategoriach, że mam wygryźć Milę. Gramy na tej samej pozycji i tyle. Wierzę, że nasza rywalizacja będzie zdrowa i z pewnością przyniesie zespołowi wyłącznie korzyści - komentuje zawodnik ściągnięty w zimie z Lechii Gdańsk. (…) Tak grający Machaj dobrze pasuje do koncepcji Tadeusza Pawłowskiego, który nie lubi przywiązywać zawodników do jednej pozycji. Głogowianin w drugiej połowie meczu z Zagłębiem został przesunięty z pozycji ofensywnego pomocnika na defensywnego. - W dzisiejszej piłce nie ma typowych dziesiątek. Może tak się grało przed II wojną światową - ocenia trener Pawłowski”.

„W piłkarskich derbach regionu dawno nie działo się na boisku aż tak wiele, ale też dawno mecz Zagłębia ze Śląskiem nie był tak pozbawiony znaczenia sportowego. Zagrały drużyny, które sezon ligowy właściwie już przegrały” - o niedzielnych derby Dolnego Śląska pisze dzisiejsza Gazeta Wyborcza. „Niestety, kibicowskie emocje czy cztery gole, które padły w spotkaniu w Lubinie, zakończonym remisem 2:2, nie są w stanie podkolorować obecnego obrazu dolnośląskiej piłki na poziomie ekstraklasy. A obraz ten jest smutny, bo zarówno Zagłębie, jak i Śląsk należą do największych rozczarować ligi w tym sezonie. W obu klubach ambicje przed rozgrywkami były wysokie, drużyny wzmacniano, a zagraniczni trenerzy Pavel Hapal i Stanislav Levy mieli komfort przygotowań. Dzisiaj czeskich szkoleniowców już nie ma, jest za to poczucie niedosytu, zawodu i lekka obawa przed bojami o utrzymanie. (…) Ostatnie derby były mało znaczące z kilku powodów. Po pierwsze, czysto sportowych. Jeśli w poprzednich sezonach wynik regionalnej rywalizacji był bardzo istotny w kontekście walki Śląska o wicemistrzostwo czy mistrzostwo Polski, to teraz rezultat z Lubina nie przesądził właściwie o niczym. No, może o tym, że wrocławianie mają jeszcze mniej kolejek na odrobienie siedmiopunktowej straty do czołowej ósemki. I przed spotkaniem ich nagły zryw wydawał się mało prawdopodobny. (…) Trenerem zespołu będzie Tadeusz Pawłowski, który dziś walczy o stabilizację swojego autorytetu i pozycji. Pawłowski w takich meczach jak z Zagłębiem może dokonać rozpoznania kadry, może zdecydować, z kim kontrakt przedłużyć, a z kim nie. Szkoleniowiec powinien też sprawdzać siebie i zespół w różnych okolicznościach, nie tylko wówczas, gdy jak z Cracovią i Legią prowadzi, lecz także wtedy gdy musi gonić wynik - jak z Zagłębiem. Pod względem ambicji derbowy sprawdzian wypadł pozytywnie”.


Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław