We wtorkowej prasie o Śląsku Wrocław
2014-04-15 09:45:19
Zobaczcie, co wtorkowe gazety piszą o Śląsku Wrocław.
Fakt - Trener nagrywa zajęcia, a później wzywa na dywanik piłkarzy
Śląsk idzie śladem najlepszych. Tadeusz Pawłowski chce, by każdy trening jego piłkarzy był nagrywany. - To pozwoli nam wyciągać od każdego zawodnika maksimum zaangażowania - mówi Faktowi „Tedi”. Trener Śląska w ostatnim czasie wdawał się również w rolę operatora kamery. Na swoim tablecie Pawłowski nagrywał z bliska zajęcia zespołu, ale już w najbliższym czasie będzie za to odpowiadał ktoś inny. Sztab szkoleniowy chce, by każda jednostka treningowa została udokumentowana na filmie. - Chcemy podnieść jakość treningu. Każde zajęcia będą nagrywane, a po ich zakończeniu usiądziemy ze sztabem szkoleniowym do wspólnej analizy - dodaje Pawłowski.
Fakt - Nowy Nedved przekonał Tediego
Lukas Droppa przekonał do siebie trenera. Piłkarz, który swego czasu nazywany był „nowym Nedvedem”, w spotkaniu z Lechią zagrał na miarę oczekiwań. - Lukas przez ostatnie trzy tygodnie treningów dawał nam sygnały, że jest w bardzo dobrej formie. Przede wszystkim niesamowicie walczył i biegał. Rozmawiałem z nim przed meczem z Podbeskidziem i cieszę się, że mamy kolejnego pełnowartościowego zawodnika, który pomoże nam w zdobywaniu punktów - mówi Tadeusz Pawłowski.
Przegląd Sportowy - Tchnęliśmy w Milę drugie życie
(Tadeusz Pawłowski) - Wszyscy mówią o koncentracji, większość o strachu przed porażką, dużo o klasie zawodnika. Moim zdaniem każdy z tych elementów przekłada się później na boiskowe poczynania. (…) - Nie jestem upoważniony, by rozmawiać o ich życiu prywatnym. Może tak być, ale uważam, że limit indywidualnych błędów został wyczerpany. (…) - Już teraz analizujemy wiele nazwisk, ale na tym etapie nie możemy ich wymieniać. Podani przez pana gracze byli lub są brani pod uwagę, jednak sprawdzamy także wielu innych. W najbliższych dniach chcielibyśmy już skonkretyzować do gry w Śląsku. (…) - Moim celem jest wprowadzenie młodzieży do drużyny. Musimy iść dwutorowo, rozmawiać z wyróżniającymi się juniorami i stworzyć grupę chłopców, którzy jeszcze w wieku juniorskim dołączą do pierwszego zespołu. Zbyt dużo talentów uciekło z tego klubu, choćby Michał Masłowski. (…) - Gdy Sebastian Mila był nieprzygotowany, to nie grał. Teraz mocno się poprawił. Dużo rozmawiamy. Po treningu przyznałem, że Mila w takiej formie fizycznej to bawi się piłką. Zapewnił mnie, że tamte problemy z wagą już nie wrócą. Teraz obie strony są zadowolone, choć wielu mnie krytykowało za ujawnienie informacji w mediach. Moim zdaniem to była jedyna droga, by lider wrócił jeszcze silniejszy. (…) - Sebastian to wspaniały zawodnik, ale stara prawda mówi, że piłkarskiej jakości nie udowodnisz bez przygotowania fizycznego.
Patryk Załęczny
Śląsk idzie śladem najlepszych. Tadeusz Pawłowski chce, by każdy trening jego piłkarzy był nagrywany. - To pozwoli nam wyciągać od każdego zawodnika maksimum zaangażowania - mówi Faktowi „Tedi”. Trener Śląska w ostatnim czasie wdawał się również w rolę operatora kamery. Na swoim tablecie Pawłowski nagrywał z bliska zajęcia zespołu, ale już w najbliższym czasie będzie za to odpowiadał ktoś inny. Sztab szkoleniowy chce, by każda jednostka treningowa została udokumentowana na filmie. - Chcemy podnieść jakość treningu. Każde zajęcia będą nagrywane, a po ich zakończeniu usiądziemy ze sztabem szkoleniowym do wspólnej analizy - dodaje Pawłowski.
Fakt - Nowy Nedved przekonał Tediego
Lukas Droppa przekonał do siebie trenera. Piłkarz, który swego czasu nazywany był „nowym Nedvedem”, w spotkaniu z Lechią zagrał na miarę oczekiwań. - Lukas przez ostatnie trzy tygodnie treningów dawał nam sygnały, że jest w bardzo dobrej formie. Przede wszystkim niesamowicie walczył i biegał. Rozmawiałem z nim przed meczem z Podbeskidziem i cieszę się, że mamy kolejnego pełnowartościowego zawodnika, który pomoże nam w zdobywaniu punktów - mówi Tadeusz Pawłowski.
Przegląd Sportowy - Tchnęliśmy w Milę drugie życie
(Tadeusz Pawłowski) - Wszyscy mówią o koncentracji, większość o strachu przed porażką, dużo o klasie zawodnika. Moim zdaniem każdy z tych elementów przekłada się później na boiskowe poczynania. (…) - Nie jestem upoważniony, by rozmawiać o ich życiu prywatnym. Może tak być, ale uważam, że limit indywidualnych błędów został wyczerpany. (…) - Już teraz analizujemy wiele nazwisk, ale na tym etapie nie możemy ich wymieniać. Podani przez pana gracze byli lub są brani pod uwagę, jednak sprawdzamy także wielu innych. W najbliższych dniach chcielibyśmy już skonkretyzować do gry w Śląsku. (…) - Moim celem jest wprowadzenie młodzieży do drużyny. Musimy iść dwutorowo, rozmawiać z wyróżniającymi się juniorami i stworzyć grupę chłopców, którzy jeszcze w wieku juniorskim dołączą do pierwszego zespołu. Zbyt dużo talentów uciekło z tego klubu, choćby Michał Masłowski. (…) - Gdy Sebastian Mila był nieprzygotowany, to nie grał. Teraz mocno się poprawił. Dużo rozmawiamy. Po treningu przyznałem, że Mila w takiej formie fizycznej to bawi się piłką. Zapewnił mnie, że tamte problemy z wagą już nie wrócą. Teraz obie strony są zadowolone, choć wielu mnie krytykowało za ujawnienie informacji w mediach. Moim zdaniem to była jedyna droga, by lider wrócił jeszcze silniejszy. (…) - Sebastian to wspaniały zawodnik, ale stara prawda mówi, że piłkarskiej jakości nie udowodnisz bez przygotowania fizycznego.
Patryk Załęczny