Wydarzenia

Wisła - Śląsk: Mecz o mistrzostwo (zapowiedź)

2012-05-06 15:48:46
Piłkarze Śląska Wrocław mają szanse zapisać się złotymi zgłoskami na kartach historii klubu. Jeżeli pokonają w Krakowie Wisłę zostaną mistrzami Polski. Jednak przed nimi ciężki bój, bowiem Biała Gwiazda nie zamierza ułatwiać im tego zadania.
Wrocławianie mają teoretycznie prosty cel. Wygrana nad Wisłą daje im upragniony tytuł najlepszej drużyny w kraju. Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią podopieczni Oresta Lenczyka awansowali na pierwszej miejsce w tabeli z przewagą jednego punktu nad drugim Ruchem Chorzów i dwóch nad trzecim Lechem Poznań. Dotychczasowy lider, Legia Warszawa została zepchnięty na czwartą lokatę, a do Śląska traci trzy punkty.

- To najlepszy dla nas układ. Wystarczy, że my wygramy i będziemy mistrzem. Sami decydujemy o sobie i nie musimy na nikogo więcej patrzeć i się na nikogo oglądać - słusznie zauważa Tadeusz Socha. - Może trochę szkoda straconych punktów, ale czasu już nie cofniemy i tamtych wyników nie zmienimy. Pozostał nam jeden mecz i na nim właśnie się skupiamy - dodaje Przemysław Kaźmierczak, który był bohaterem ostatniego meczu z Jagiellonią.

- Nie spełnia się moje przedsezonowe marzenie, by do Krakowa jechać już tylko na mecz towarzyski, a nie z hamletowskim zapytaniem: "być albo nie być" - przyznaje szkoleniowiec WKS-u Orest Lenczyk. Doświadczony trener doskonale sobie zdaje sprawę, że Wisła jest niezwykle groźnym rywalem, szczególnie na swoim stadionie. Groźnym, mimo tego, że wystąpi w osłabieniu. Po ostatnim nieudanym występie w Zabrzu trener Wisły Michał Probierz odsunął od pierwszej drużyny czterech piłkarzy - Dragana Paljicia, Michaela Lameya, Kew Jaliensa oraz Davida Bitona, choć tego pierwszego ostatecznie przywrócił do kadry. - Wynik tej konfrontacji nie zależy już od tego, kto w jakich składach wystąpi. O wiele bardziej istotne jest, by nastawić się do tego meczu i bojowo i mądrze - zaznacza Orest Lenczyk.

Kibice Śląska marzą o tym, by powtórzyła się historia sprzed 35 lat. Wówczas WKS po wyjazdowym zwycięstwie w Rybniku z ROW-em wywalczył - jak dotąd jedyny - tytuł mistrza Polski. Czy mecz w Krakowie będzie dla wrocławian równie szczęśliwy? Do tego potrzebne jest zwycięstwo, bowiem strata punktów będzie oznaczała konieczność nasłuchiwania wyników z innych stadionów.

Początek meczu o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Reymonta 22. O tym, czy Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski przekonamy się kilka minut przed godziną 19, wtedy powinien zabrzmieć ostatni gwizdek Daniela Stefańskiego, głównego arbitra niedzielnego starcia.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław