Wydarzenia

WKS Śląsk Wrocław - Cracovia, w pierwszym meczu na Cyprze pada remis.

2008-10-30 16:55:20
Dziś o godzinie 9.00 Wrocławianie podjęli w towarzyskim spotkaniu drużynę \"Pasów\" z Krakowa
WKS Śląsk Wrocław S.A. - Cracovia 1:1 (0:0) Bramki: 71\' Tatara - 0:1, 74\' Dudek - 1:1 czerwona kartka: 88\' S. Olszewski (Cracovia) Zespoły wybiegły na boisko w następujących składach: WKS Śląsk Wrocław S.A.:(I połowa) Olszewski - Wolczek, Pokorny, Wojcik, Marciniak - Kluzek, Górski, Cap, Klofik - Ludziński, Ulatowski. WKS Śląsk Wrocław (II połowa) W. Kaczmarek - Szewczuk, Ignasiak, Socha, Ostrowski - M. Gancarczyk, Dudek , Tymiński (Sztylka 70\'), J. Gancarczyk - Imeh, Kaczmarek (Frey 70\'). Cracovia:(I połowa) Cabaj - Kulig, Tupalski, Urbański, Radwański - Bojarski, Baran, Nowak, Majoros - Moskała, Dudzic Cracovia (II połowa) Olszewski - Wacek, Karwan, Baliga, Uszalewski - Pawlusiński, Kostrubała, Szczoczarz, Szwajdych - Witkowski, Tatara. Pierwsza połowa nie przyniosła żadnej z drużyn bramek. Oba zespoły przez pierwsze minuty grały bardzo dynamicznie, stwarzając kilka sytuacji strzeleckich. Od 20 minuty, można była zaobserwować, że w ich poczynania wkradł się chaos a tempo gry znacznie osłabło. Gra w pierwszej połowie była wyrównana, choć dłużej przy piłce utrzymywali się Wrocławianie. Na drugą połowę obie drużyny wybiegły w mocno odmienionych składach. Na efekty roszad w składzie nie trzeba było długo czekać. Najpierw w 48 minucie bliski strzelenia gola Pawluśiński, który zdołał minąć naszego bramarza, ale uderzył w boczną siatkę. Parę minut później doskonałą sytuację dla odmiany zmarnował nasz zawodnik - M. Gancarczyk. Pierwsza bramka padła w 71 minucie, gola strzelił dla Cracovii Tatara. Błyskawiczną odpowiedź w wykonaniu graczy Śląska: w polu karnym faulowany jest Frey - a z rzutu karnego wyrównuje Dudek. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie, mimo że przez ostatnie minuty Wrocławianie grali w przewadze - czerwoną kartką ukarany został bramkarz Cracovii - S. Olszewski. Sędzia ukarał piłkarza za umyślne zagranie piłki ręką poza polem karnym, kiedy brakmarz \"Pasów\" w ten sposób uchronił swój zespół od niechybnej straty bramki po lobie M. Gancarczyka. Po meczu Prezes WKS Śląsk Wrocław S.A. Antoni Kordos powiedział: \"W pierwszej połowie oba zespoły wystąpiły w najmocniejszych składach, gra była bardzo wyrównana, choć mam wrażenie, że przewagę mieli nasi piłkarze, którzy mieli więcej z gry. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zasadniczej zmianie. Gola straciliśmy po indywidualnym błędzie, jednak prędko potrafiliśmy na to odpowiedzieć. Cały mecz mogliśmy wygrać - gdyby nie interwencja ręką Olszewskiego, na pewno piłka po lobie Marka Gancarczyka wylądowałaby w siatce Cracovii\"
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław