Wydarzenia

Wojciech Pawłowski: Chcę zebrać cenne doświadczenie

2014-01-07 10:15:22
- Chcę przyjść do wrocławskiego zespołu, aby zebrać więcej cennego doświadczenia i odbudować swoją formę - mówi testowany przez Śląsk bramkarz Wojciech Pawłowski.
Jakie są Twoje wrażenia po pierwszym dniu testów w Śląsku Wrocław?
Cieszę się, że mam okazję udowodnienia swoich umiejętności w takim klubie jak Śląsk Wrocław. Tutaj jest zupełnie inaczej, niż we Włoszech, gdzie obiekty zazwyczaj są stare. Na pierwszym treningu we Wrocławiu starałem się dawać z siebie wszystko, a jeszcze przed zajęciami miałem także okazję zwiedzić Stadion Wrocław i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ten obiekt jest już mi jednak znany. To właśnie na tym stadionie jeszcze w barwach Lechii zagrałem przeciwko WKS-owi. Był to pierwszy mecz Śląska na tym obiekcie.

Chyba nie za dobrze wspominasz to spotkanie?
Dokładnie pamiętam ten pojedynek, w którym sędziowie ewidentnie się pomylili. Każdy jest jednak człowiekiem, więc może popełniać błędy. Szkoda tylko, że nie zauważyli faulu na mnie i po tym feralnym zdarzeniu padła bramka. Był to pierwszy gol stracony przeze mnie w ekstraklasie. Co prawda i tak udało mi się wtedy pobić rekord bez puszczonej bramki, ale gdyby nie błąd sędziego, ta seria pewnie trwałaby dłużej.

Czego spodziewasz się po wypożyczeniu do Śląska?
Chcę przyjść do wrocławskiego zespołu, aby zebrać jeszcze więcej cennego doświadczenia i odbudować swoją formę. Po wypożyczeniu ponownie chciałbym wrócić do Udine, tyle że tym razem bardziej doświadczony i mądrzejszy. Prawdopodobnie pierwszy bramkarz Udinese niebawem pożegna się z klubem, dlatego w jego transferze upatruje swoją szansę powrotu do Włoch.

Jednak na wypożyczeniu do Latino Udinese również nie wiodło Ci się najlepiej. Tym razem będzie inaczej?
W każdym wywiadzie mówię o tym okresie, że były to dla mnie swego rodzaju wakacje. Nie dostałem odpowiednich dokumentów, przez co nie mogłem grać przez trzy pierwsze kolejki. Później w zespole zmienił się trener, a drużyna zanotowała jedenaście meczów bez porażki z rzędu. Szkoleniowiec nie zdecydował się na zmianę bramkarza i musiałem siedzieć na ławce. Pogodziłem się, że w styczniu po raz kolejny zmienię barwy i mam nadzieję, że moim kolejnym klubem będzie Śląsk, mający świetną renomę w polskiej lidze.

Dużo Cię łączy z naszym kapitanem Sebastianem Milą.
No tak, obaj jesteśmy wychowankami Bałtyku Koszalin i obaj graliśmy w Lechii Gdańsk. Dla mnie to świetne uczucie, kiedy osoba z Koszalina i wychowanek tego samego klubu jest tak blisko. Zawsze możemy porozmawiać czy to o Bałtyku, czy o Lechii, czy nawet o samym Koszalinie. Trochę się znamy, mamy wspólne tematy, dlatego na pewno będzie mi dużo łatwiej zaaklimatyzować się w Śląsku.

Jak zatem przyjęli Cię inni koledzy z szatni WKS-u?
Przywitałem się grzecznie (śmiech) i było naprawdę miło. Nie było zbyt wielu żartów na mój temat.

A jak podoba Ci się sama baza treningowa Śląska?
Jestem naprawdę pod wrażeniem całego obiektu. Mamy do dyspozycji dwa boiska treningowe i to w dodatku trawiaste. Imponująco prezentuje się także siłownia i sala do odnowy. Naprawdę nie można powiedzieć złego słowa na to, co tutaj zobaczyłem. Mam tylko nadzieję, że będzie mi dane zostać we Wrocławiu dłużej.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław