![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/2014/01_styczen/20140125_trening.jpg)
Wrocławianie już po pierwszym treningu w Antalyi
2014-01-25 10:55:30
W strugach ulewnego deszczu odbył się pierwszy trening piłkarzy Śląska podczas zgrupowania w tureckiej Antalyi.
Wrocławianie ćwiczyli w ośrodku sportowym, położonym niecałe dziesięć minut jazdy od hotelu, w którym zostali zakwaterowani. Zajęcia odbywały się przy potężnej ulewie, która szybko przemoczyła piłkarzy do suchej nitki.
- Tom Hateley pewnie czuje się jak u siebie w domu - żartował z angielskiego zawodnika Mateusz Cetnarski. - Lepsze to, niż trenowanie w śniegu w Polsce. Mamy dobrze przygotowane boisko, a to najważniejsze. Co z tego, że trochę popada? Taka pogoda jest idealna do treningu - dodawał pomocnik Śląska.
Pierwsze zajęcia rozpoczęły się od intensywnej rozgrzewki przy użyciu specjalnych gum i taśm. Było to jeszcze nawiązanie do ćwiczeń wytrzymałościowych, którym poświęcony był pierwszy obóz w Turcji. Potem jednak przyszedł już czas na typowo piłkarski trening. Drużyna została podzielona na trzy grupy, a każda z nich po kolei wykonywała jedno z ćwiczeń. Pierwsza grupa szlifowała podania, druga drybling zakończony strzałem na bramkę, zaś trzecia miała zajęcia biegowe. Po 10 minutach grupy zamieniały się miejscami, tak aby każdy z piłkarzy zaliczył wszystkie ćwiczenia.
Po treningu przemoknięci zawodnicy wrócili do hotelu. Odpoczywać nie będą jednak długo. Po południu sztab szkoleniowy przygotował dla nich kolejne zajęcia.
- Tom Hateley pewnie czuje się jak u siebie w domu - żartował z angielskiego zawodnika Mateusz Cetnarski. - Lepsze to, niż trenowanie w śniegu w Polsce. Mamy dobrze przygotowane boisko, a to najważniejsze. Co z tego, że trochę popada? Taka pogoda jest idealna do treningu - dodawał pomocnik Śląska.
Pierwsze zajęcia rozpoczęły się od intensywnej rozgrzewki przy użyciu specjalnych gum i taśm. Było to jeszcze nawiązanie do ćwiczeń wytrzymałościowych, którym poświęcony był pierwszy obóz w Turcji. Potem jednak przyszedł już czas na typowo piłkarski trening. Drużyna została podzielona na trzy grupy, a każda z nich po kolei wykonywała jedno z ćwiczeń. Pierwsza grupa szlifowała podania, druga drybling zakończony strzałem na bramkę, zaś trzecia miała zajęcia biegowe. Po 10 minutach grupy zamieniały się miejscami, tak aby każdy z piłkarzy zaliczył wszystkie ćwiczenia.
Po treningu przemoknięci zawodnicy wrócili do hotelu. Odpoczywać nie będą jednak długo. Po południu sztab szkoleniowy przygotował dla nich kolejne zajęcia.