Wydarzenia

Wrocławianie przed meczem z Jagiellonią Białystok

2013-05-24 16:03:04
Najbliższym rywalem Śląska będzie ekipa białostockiej Jagiellonii, która notuje ostatnio fatalną serię czterech porażek z rzędu. - Jagiellonia jest teraz w dołku, ale musi w końcu zacząć dobrze grać - przestrzega jednak pomocnik WKS-u Mateusz Cetnarski.
Śląsk przed tygodniem zagrał bardzo dobry mecz z Wisłą Kraków i zasłużenie zwyciężył 3:0. - Na pewno bardzo chcielibyśmy zaprezentować się tak, jak w ostatnich spotkaniach - mówi Mateusz Cetnarski. - Nawet w Gliwicach, mimo że przegraliśmy, to zagraliśmy niezłe spotkanie i myślę, że taki Śląsk chcieliby oglądać kibice - dodaje. Zawodnik jednocześnie przestrzega przed lekceważeniem najbliższego rywala. - Jagiellonia jest silnym zespołem. Owszem, jest teraz w dołku, ale to nie znaczy, że nie może grać o najwyższe cele. Ma dobrze wyszkolonych piłkarzy, charyzmatycznego trenera i musi w końcu zacząć punktować - ocenia rywala Cetnarski.

Podobnego zdania jest obrońca WKS-u Tadeusz Socha. - Na pewno mają ciekawą linię ofensywną. Tomasz Frankowski, Dawid Plizga, Tomasz Kupisz czy Euzebiusz Smolarek - te nazwiska robią wrażenie - przyznaje wychowanek Śląska. - Otatnio szwankuje współpraca między nimi, ale to cały czas zespół groźny u siebie - dodaje. - Jagiellonia ma swoje problemy, ale my nie patrzymy na rywali, tylko na siebie - podkreśla napastnik mistrzów Polski Łukasz Gikiewicz. - Jeśli wygramy wszystkie mecze do końca, to znajdziemy się na trzecim miejscu i taki jest nasz cel - mówi.

- Czujemy lekkie rozczarowanie, bo przeplatamy dobre występy ze słabymi i tak naprawdę już dawno powinniśmy mieć zapewnione miejsce w europejskich pucharach - podkreśla Rafał Grodzicki, który w Białymstoku nie zagra ze względu na nadmiar żółtych kartek. - Wydaje mi się, że w ostatnich meczach pokazaliśmy swój styl i udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Wszystko idzie ku lepszemu - zaznacza. - Niedzielny mecz będzie bardzo ważny w kontekście walki o trzecie miejsce. Dwa ostatnie pojedynki z Lechem i Legią są najistotniejsze, ale ten z Jagiellonią może okazać się kluczowy - przyznaje Tadeusz Socha.

- Każdy chce być na podium i zdobyć medal. My chcielibyśmy wywalczyć trzeci medal w ciągu trzech lat. To jest piłka nożna i wszystko jest możliwe. Walka toczyć się będzie od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty i nie inaczej będzie w Białymstoku - zapowiada Łukasz Gikiewicz.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław