Wydarzenia

Wrocławianie zwiedzili Larnakę

2010-02-13 18:35:28
Szkoleniowcy zdecydowali, że po ciężkich treningach w ostatnich dniach, zawodnikom należy się trochę odpoczynku i zorganizowano wyjazd do Larnaki. Przejazd autokarem z hotelu zajął nieco ponad pół godziny, a wrocławianie wysiedli na głównym deptaku tuż przy morzu.
Po lewej stronie w oczy rzucała się marina, w której zacumowały liczne jachty, po prawej ciągnął się zaś rząd knajpek i butików. Piłkarze w kilku grupach ruszyli w rożnych kierunkach, a orientacja w terenie przychodziła im o tyle łatwiej, że zawodnicy znali już teren z okresu wcześniejszych zgrupowań. – Nie zmieniło się wiele, przybyło tylko nowych budynków z restauracjami i sklepami – komentował masażysta Jarosław Szandrocho.

Część zawodników skupiła się na poszukiwaniu prezentów, inni ruszyli zwiedzać okolicę. Tuż obok deptaku, pełnego kwiatów, palm i ławeczek, na których można odpocząć delektując się widokiem fal przetaczających się po morzu, znaleźć można popiersie Kimona. Ten Ateński władca zginął w tym rejonie w 450 roku przed naszą erą, w czasie próby odbicia wyspy z rąk Persów. Kolejnym wartym odwiedzenia miejscem był siedemnastowieczny fort, wzniesiony przez Turków. Nieco dalej od morza wzrok przykuwa kościół pod wezwaniem św. Łazarza, który według podań miał mieszkać tutaj po wskrzeszeniu przez Jezusa. Obok kościoła znajduje się bizantyjskie muzeum i mały cmentarz.

Wrocławianie przez trzy godziny spacerowali uliczkami Larnaki, po czym spotkali się przy autokarze i wrócili do hotelu.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław