Wydarzenia

Wtorkowa prasa o Śląsku Wrocław

2014-02-25 11:18:41
Wtorkowe gazety rozpisują się przede wszystkim na temat nowego szkoleniowca Śląska Wrocław Tadeusza Pawłowskiego.
Dzisiejszy Przegląd Sportowy zamieszcza obszerny wywiad z nowym trenerem Śląska Wrocław Tadeuszem Pawłowskim. „- To polska ekstraklasa i mój klub. Wychowałem się na podwórku przy Kruczej, praktycznie na tyłach Oporowskiej. Jako dzieciak podawałem piłki podczas meczów Śląska. Przede wszystkim nie ma myślenia, jakiś tam Śląsk. Ja wracam do domu! Właściwie do jednego z dwóch domów. Przecież regularnie przyjeżdżałem z Austrii, zaglądałem na Oporowską. We Wrocławiu dalej mam rodzinę i przyjaciół. (…) - Dla mnie ta praca to wielkie wyzwanie. Chyba największe w całej dotychczasowej karierze trenerskiej. (…) - Jestem dobrze przygotowany merytorycznie, mocny psychicznie i gotowy na wyzwanie, jakie mnie czeka we Wrocławiu. Tym zespołem trzeba wstrząsnąć i uważam, że wiem, jak to zrobić. Sytuacja nie jest łatwa. Musimy wyselekcjonować jedenastkę i postawić na konkretnych piłkarzy. Mam wrażenie, że w drużynie było za dużo zmian. Nie można co mecz szukać optymalnego ustawienia. Będę miał mało czasu, bo nie widziałem jeszcze czterech nowych zawodników, zatrudnionych w weekend, ani Flavio Paixao. W niedzielę czeka nas mecz z Cracovią, którego przegrać już nie możemy. (…) - Jestem tutaj od tego, żeby poprawić grę tej drużyny i zdobywać punkty. Od piłkarzy trzeba wymagać biegania. Przykro mi to mówić, ale w meczu z Ruchem niektórzy tego nie robili. Nie pytajcie o nazwiska, oni we właściwym czasie wszystkiego dowiedzą się ode mnie. Niektórzy po oddaniu piłki nawet nie truchtali. Oni spacerowali. (…) - Wiem, że wielu piłkarzom w czerwcu wygasają kontrakty, ale jeśli ktoś myśli, że może z tego powodu liczyć na taryfę ulgową, to nie ten adres. Wychowałem się na niemieckiej szkole trenerskiej. Nie będę nikogo kasował w imię tego, że zaraz skończy mu się umowa, ale w zamian oczekuję poważnego podejścia do pracy”.

„Koniec sezonu dla Kaźmierczaka?” - także zastanawia się Przegląd Sportowy. „Przemysław Kaźmierczak przeszedł zabieg usuwania torbieli. Działacze nie informują o stanie zdrowia pomocnika, ani o charakterze jego kontuzji, jednak według naszych wiarygodnych informacji, piłkarz po zabiegu chirurgicznym będzie wyłączony z jakichkolwiek treningów około półtora miesiąca. To oznacza, że w tym sezonie może już nie zagrać”.

„Pawłowski: ikona i zagadka” - o nowym trenerze WKS-u rozpisuje się także Gazeta Wyborcza. „61-letni Pawłowski do Wrocławia przyleci dziś, a na Oporowskiej pojawi się jutro. To właśnie wtedy ma po raz pierwszy spotkać się z piłkarzami Śląska i zostać zaprezentowany jako szkoleniowiec drużyny. Następca Stanislava Levego z pewnością będzie się czuł jak u siebie. Do siedziby klubu zagląda przecież niemal zawsze, kiedy jest w mieście. (…) Czy nieznany właściwie szkoleniowiec może pomóc drużynie, która przeżywa ostatnio kryzys, nie wygrała w ekstraklasie od listopada, zajmuje 13. miejsce w tabeli i jest zagrożona spadkiem? - Może. Wyniki Pawłowskiego będą zależeć od włożonej pracy i tego, jak przekona do swojej wizji piłkarzy, a nie od tego, czy jest znany, czy nie. Przypominam, że Jan Kocian też właściwie był w Polsce anonimowy, a mimo to zrobił z Ruchu rewelację ekstraklasy - mówi były zawodnik, a obecnie ekspert telewizji NC+ - Grzegorz Mielcarski. Jego zdaniem zmiana trenera w Śląsku była po prostu koniecznością. - W tym zespole coś się skończyło, coś pękło, a trener Levy nie miał pomysłu, jak to odwrócić. Jeżeli porażka goni porażkę i wyniki odnoszone są w słabym stylu, to nie można pozostać obojętnym. Ta zła passa trwała już za długo, a za każdym razem wydawało się, że Śląsk w końcu się odbije. Tak się jednak nie stało - kończy Mielcarski. (…) Waldemar Prusik zauważa: - Teraz najważniejsze będzie to, aby nowy trener jak najszybciej poznał się z zawodnikami. Szczególnie z tymi kupionymi przed chwilą. O ich umiejętnościach Tadeusz nie może mieć żadnego pojęcia, bo to byli przecież gracze pozyskiwani na podstawie oceny trenera Levego. O innych szkoleniowiec jakąś wiedzę z pewnością ma”.

Dzisiejszy Sport zamieszcza krótki wywiad z Remigiuszem Jezierskim na temat zmian na szczeblu trenerskim w Śląsku. „- Osobiście zgadzam się z tą decyzją, bo niekiedy żal było patrzeć na grę Śląska. Tu trzeba ratować zespół, a Levy tego nie gwarantował. W dwóch ostatnich meczach wyglądało to jeszcze gorzej, niż jesienią, bo nawet Marco Paixao grał słabo. Niby strzelał gole, ale patrząc na jego zachowania na boisku, brakowało mi charakterystycznego błysku. Mam też żal do trenera, że nie zdecydował się odważniej postawić na młodych. (…) - Trudno mi to ocenić, bo… niewiele wiemy o tym, czy miał jakieś sukcesy, jakie stosował metody pracy… Na pewno cieszy, że działacze idą „linią tradycji”, stawiają na szkoleniowca związanego z klubem. Właśnie tego brakuje mi w ekstraklasie; za często kluby decydują się ściągać ludzi z zewnątrz, zamiast swoich. Autorytet, renoma i emocjonalne przywiązanie to dobry fundament”.

„Ofensywa Śląska” - o ruchach transferowych WKS-u pisze Piłka Nożna. „Kilka dni zostało do zamknięcia zimowego okna transferowego w Polsce, więc kluby zwiększają aktywność na rynku. Przede wszystkim spory ruch panuje we Wrocławiu. (…) W każdym razie roczną umowę podpisał lechista Mateusz Machaj, nowym defensywnym pomocnikiem będzie też Czech z Banika Ostrawa - Lukas Droppa. Półroczny kontrakt otrzymał również 25-letni hiszpański obrońca z AD Alcoron - Juan Calahorro. Konkurencję w ataku powinien zapewnić 25-letni Słowak Robert Pich. Od 2011 roku bronił barw MSK Żylina, jesienią zdobył siedem bramek”.

W dzisiejszej Piłce Nożnej przeczytamy także wywiad z kapitanem WKS-u Sebastianem Milą. „- Wygląda na to, że może nas czekać walka bardziej o zachowanie twarzy i pozostanie w ekstraklasie niż faktyczne bicie się o prawo gry w europejskich pucharach - ocenia Sebastian Mila. - Ale tej wypowiedzi w żadnym razie nie należy traktować jako ostrożnej i bojaźliwej deklaracji. Jesteśmy bliżej ogona niż czuba, ale do końca rozgrywek zostało na tyle dużo okazji do pomnażania dorobku, że nadal widzę realne szanse na postęp i górną połówkę tabeli. I nie mówię tak, bo wypada, tylko realnie oceniam nasze możliwości, które na razie pozostają w fazie uśpienia. (…) - Przegraliśmy z Lechem, ale zaprezentowaliśmy się korzystanie na tle dobrej drużyny. A przy okazji daliśmy z siebie wszystko i wracaliśmy do Wrocławia właśnie z takim przeświadczeniem. (…) - Wbrew powszechnym opiniom przed startem bieżącego sezonu wcale nie formułowano szumnych zapowiedzi ani nie pisano hurraoptymistycznych scenariuszy. Wręcz przeciwnie - opinie o naszych zamiarach były stonowane. Oczywiście, mówię o oficjalnych stanowiskach, bo w podświadomości mojej i kolegów funkcjonowały inne przemyślenia. My nadal chcieliśmy łapać się do pucharów i tę Europę przynajmniej próbować podbijać. I były to myśli pożądane, bo tak powinny kształtować się zamierzenia sportowca. (…) - Przeżywaliśmy rotację w składzie i odejścia z klubu graczy, których naprawdę trudno zastąpić. Podaję nazwiska: Jarosław Fojut, Piotr Celeban, Marcin Kowalczyk, Waldemar Sobota, Piotr Ćwielong, Łukasz Madej. To nie są ludzie pierwsi lepsi z brzegu, tylko faceci, którzy wcześniej naprawdę decydowali o jakości naszych poczynań. Ale to wcale nie koniec problemów. Teraz brakuje Tomka Hołoty, Mariusza Pawelca, Dalibora Stevanovicia i Przemka Kaźmierczaka. - Marco cieszy się u nas ogromnym autorytetem i ma prawo do wyrażania własnych opinii. Ja również, ale na temat wzmocnień i konkretnych nazwisk wypowiadać się nie będę. Po prostu nie mam do tego moralnego prawa. (…) - Optymizm jest uzasadniony. Mimo niskiej pozycji w tabeli uważam Śląsk za jeden z najmocniejszych zespołów w naszej ekstraklasie. I żadna porażka z podobno słabym Lechem zbitym później w Szczecinie mojej opinii w tym względzie nie zmieni. Mówię jednak bardziej o moim wyobrażeniu o możliwościach moich i kolegów niż o obecnej dyspozycji, o lokacie w tabeli nie wspominając. Ja - mówiłem już to - po prostu wierzę w podniesienie jakości”.

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław