![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/20090714_trening3.jpg)
Wycieńczający trening wytrzymałości szybkościowej
Zawodnicy przeszli kolejny trening wytrzymałości szybkościowej, polegający na przebiegnięciu pięciokrotnie dwóch serii wyznaczonego dystansu (około 100 metrów). – Jest to jeden z najbardziej obciążających treningów – wyjaśnia Paweł Barylski, asystent trenera. – Piłkarze go nie lubią, ale daje on dobre efekty. Zawodnicy o wiele szybciej są zdolni do wykonania dużego wysiłku, potrzebują mniej czasu na odpoczynek – wyjaśnia szkoleniowiec. Tym razem piłkarze mieli do pokonania krótsze dystanse, niż chociażby zimą w czasie zgrupowania w Zieleńcu, ale jednocześnie skrócony został czas przerwy między kolejnymi powtórzeniami. – Przez to było to zadanie bardziej obciążające niż zimą, dodatkowo zawodnikom trudniej się biegało w takiej temperaturze – dodaje Barylski.
W biegach nie uczestniczyli Kamil Biliński, Krzysztof Wołczek i Sebastian Mila, których organizmy po problemach zdrowotnych nie są jeszcze gotowe do takiego wysiłku. Inne ćwiczenia wykonywali także bramkarze, którzy przebiegali krótsze odcinki i mieli więcej czasu na odpoczynek. – Dla zawodników występujących na tej pozycji ważniejsza jest szybkość i dynamika i to właśnie trenowano – informuje asystent pierwszego szkoleniowca. Dodatkowo bramkarze ćwiczyli także szybkość reakcji, próbując bronić strzały oddawane z bliskiej odległości.
Gdy część piłkarzy zakończyła już swoją część biegów, dla rozluźnienia zaczęto zabawę futbolówkami. Najpierw ćwiczono celność, próbując posłać piłkę do bramki uderzeniami zza linii bocznej z okolic ławki rezerwowych, a później odbył się konkurs na jak najdalszy wyrzut piłki z autu. Po zaciętej rywalizacji zwycięzcą został Amir Spahić, który o kilkadziesiąt centymetrów wyprzedził Mariusza Pawelca.