Wydarzenia

Wypowiedzi piłkarzy Śląska po spotkaniu z Pogonią

2013-05-05 19:54:22
Prezentujemy wypowiedzi piłkarzy Śląska po niedzielnym spotkaniu z Pogonią Szczecin.
Łukasz Gikiewicz: Najważniejsze było dzisiaj zwycięstwo. Styl się nie jest ważny, liczyły się trzy punkty. Wygraliśmy, awansowaliśmy na trzecie miejsce w tabeli i mam nadzieję, że już tej trzeciej pozycji nie oddamy. Teraz szykujemy się na rewanż w finale Pucharu Polski. Wcale nie chcemy jechać do Warszawy, aby rozegrać tylko mecz, ale chcemy powalczyć o Puchar.

Marcin Kowalczyk: Wiele osób powie, że zagraliśmy słaby mecz, ale ja się z tym nie zgodzę. Prowadziliśmy grę i byliśmy stroną przeważającą. Mieliśmy zagrać uważnie i wyczekiwać swojej szansy na gola. Może nie mieliśmy sytuacji bramkowych za wiele, ale przeciwko rywalowi, który stoi na własnej połowie całym zespołem, nie gra się łatwo. Ważne też, że nie straciliśmy gola. Po ostatnich porażkach 0:4 i 0:2 ważne dla nas było, aby wygrać i to najlepiej bez straty gola. I to się nam udało, a więc zakładany plan zrealizowaliśmy.

Piotr Ćwielong: Jakoś ostatnio tak się składa, że zaczynam mecze na ławce rezerwowych. Nie podoba mi się to oczywiście, ale podoba mi się, że wchodzę i strzelam bramki. To był dla nas trudny mecz, bo ostatnio sporo gramy i pewne zmęczenie daje się odczuć. Ważne jednak, że wygraliśmy i dopisaliśmy sobie trzy punkty. Styl w takim wypadku nie jest najważniejszy. Wiele osób zwraca mi uwagę, że to mój najlepszy sezon w Śląsku, bo dużo strzelam goli. Cóż mogę powiedzieć, tylko potwierdzić i się z tego cieszyć.

Mariusz Pawelec: W czwartkowym meczu zostawiliśmy dużo zdrowia i to trochę się odbiło na naszej postawie. Może nawet nie fizycznie, ale psychicznie. Od pierwszej minuty mieliśmy przewagę i prowadziliśmy grę. Pogoń ustawiła się na swojej połowie i czekała, co my zrobimy. Trochę nas tym zaskoczyli. Wiedzieliśmy, że jak będziemy cierpliwi, to w końcu będziemy mieli tę jedną sytuację i strzelimy gola. I tak się stało. Pokazaliśmy charakter, bo ostatnio sporo mamy tych meczów, ale w każdym gramy o wygraną i nie kalkulujemy. Nie zawsze nam się to udaje, ale nikt nam nie powie, że nie walczymy. Teraz jedziemy do Warszawy na rewanż z finale Pucharu Polski i wierzę, że wygramy. Podobnie jak w następnym meczu w lidze i już nie oddamy tego trzeciego miejsca.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław