Wydarzenia

Wypowiedzi wrocławian po meczu z Lechią Gdańsk

2013-04-21 17:24:49
Prezentujemy wypowiedzi piłkarzy Śląska Wrocław po niedzielnym meczu z Lechią Gdańsk.
Łukasz Gikiewicz: Biorąc pod uwagę, że graliśmy u siebie, ten remis to dla nas strata dwóch punktów. Mecz się nam nie ułożył. Straciliśmy na początku drugiej połowy gola i musieliśmy gonić wynik. Fajnie, że Piotrek Ćwielong strzelił, później ja jeszcze miałem okazję, ale już się nie udało wygrać. Szkoda, bo była szansa odskoczyć od zespołów z czwartego i piątego miejsca. Tak się wyniki ułożyły, że mogliśmy się umocnić na trzecim miejscu, ale nie wykorzystaliśmy szansy.

Rok Elsner: Wchodząc w drugiej połowie trener powiedział mi, że mam załatać dziurę w środku pola. I chyba nieźle się wywiązałem z tego zadania, bo Lechia nie miała już takiej przewagi. Wydaje mi się, że remis jest sprawiedliwym wynikiem, bo nie zasłużyliśmy dzisiaj na wygraną. Lechia była w pierwszej połowie lepsza, my po przerwie zaprezentowaliśmy się lepiej. Trzeba się cieszyć z punktu i zbierać siły na kolejne mecze i finał Pucharu Polski.

Sebastian Mila: To był nasz piąty mecz w ciągu dwóch tygodni i to zmęczenie się w końcu skumulowało. Gdybyśmy byli w takiej dyspozycji jak w spotkaniu z Wisłą Kraków, pewnie dzisiaj byśmy wygrali. Przed meczem pewnie byśmy na remis narzekali, ale po meczu musimy być zadowoleni. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać. Nie ma co jednak narzekać, zdobyliśmy punkt i musimy się cieszyć. Dla mnie to był wyjątkowy mecz i to z dwóch powodów. Po pierwsze graliśmy z Lechią, której kibicuję, a po drugie na ławce trenerskiej siedział Bogusław Kaczmarek, który jako pierwszy dał mi szansę gry w ekstraklasie.

Piotr Ćwielong (Śląsk Wrocław): To był piąty nasz mecz w ciągu 15 dni i to zmęczenie musiało nadejść. Dlatego z tego remisu jesteśmy umiarkowanie zadowoleni. Za tydzień będzie już na pewno lepiej. Cieszę się, z bramki, bo strzelam ostatnio dość regularnie. Nawet wchodząc z ławki rezerwowych mogę coś dać zespołowi i to też mnie cieszy. To, że zacząłem dzisiaj mecz na ławce rezerwowych, nie ma dla mnie problemu. Trener rotuje składem i za tydzień może usiąść Waldek Sobota lub Sylwek Patejuk. Oczywiście, że chciałbym wyjść w wyjściowej jedenastce, bo łatwiej się gra niż ogląda.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław