Wydarzenia

Wypowiedzi zawodników

2008-10-30 16:56:27
Prezentujemy wypowiedzi zawodników Wojciecha Kaczmarka, Jarosława Lato i Antoniego Łukasiewicza po meczu Śląska Wrocław z Polonią Warszawa.
Miałeś szanse obrony strzałów, po których piłka wpadała do siatki? W. Kaczmarek : - Przy pierwszym golu było zamieszanie, piłka odbiła się, spadła rywalowi pod nogi, który uderzył silnie i celnie. Przy drugiej Lato nie trafił w bramkę, Ivanowski nabiegł i dobił. Przy trzeciej bramce mój błąd, piłka przeszła mi pod rękoma. Z czego wynikła ta dzisiejsza słabsza dyspozycja? - Trochę w pierwszej połowie byliśmy nieswoi, zagraliśmy jakby przestraszeni. Nieraz mecz się tak układa, że nie idzie. Trzeba wtedy to przetrwać, dzisiaj stało się, jak się stało. Potwierdziło się, że z Polonią na Konwiktorskiej Śląskowi ciężko się gra. - Ja na statystyki nie patrzę. Rok temu ja popełniłem błąd, dzisiaj przegraliśmy 0:3. Jest już po meczu, teraz trzeba skoncentrować się przed kolejnymi. Czym była spowodowana różnica w waszej grze w porównaniu do potyczki z Odra? - Inaczej się gra na wyjeździe, niż u siebie. Mecz się tak ułożył, że rywale szybko strzelili bramkę, potem kolejną i to ustawiło mecz. J. Lato: Byliśmy skuteczniejsi, mieliśmy klarowne sytuacje. Sam miałem dwie okazje strzeleckie, których nie wykorzystałem. Cieszy skuteczność Filipa Ivanowskiego. Odnośnie gry Śląska, to wiadomo było, że zawodnicy wyjdą z dużą wolą walki i zaangażowaniem. Dzisiaj okazaliśmy się lepsi.Żadnych podtekstów przy okazji meczu nie było, bardziej były chyba wykreowane przez dziennikarzy. My się koncentrowaliśmy na lidze, piłkarze Śląska również. Tego efektem był awans Śląska, a nasze trzecie miejsce i Puchar Ekstraklasy. Podteksty były tylko i wyłącznie na górze. My wyszliśmy na boisko i walczyliśmy jak równy z równym, okazało się, ze z tego pojedynku wyszliśmy obronną ręką.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław