Wydarzenia

Wypowiedzi zawodników

2009-01-05 09:04:40
Prezentujemy wypowiedzi Janusza Gancarczyka, Sebastiana Mili oraz Marcina Zająca, po meczu Śląska Wrocław z Ruchem Chorzów. Janusz Gancarczyk: - Cały zespół zagrał bardzo dobre spotkanie. Zagraliśmy mądrze taktycznie i udało nam się zdobyć dwie bramki, a straciliśmy jedną. Szkoda, bo mieliśmy jeszcze okazję na trzecią bramkę. Zemściło się, bo rywale zdobyli gola i było trochę nerwówki w końcówce. Szczęśliwie udało nam się do końca utrzymać ten wynik. Miałem też okazję na druga bramkę , ale obrońca mnie atakował straciłem równowagę i wyszedł niezbyt udany strzał. Za to przy golu wiedziałem dokładnie w którym momencie uderzyć, bo zazwyczaj bramkarze kładą się i to wykorzystałem. Podciąłem piłkę nad nim i zdobyłem drugą swoją taką bramką. Cieszę się z tego. W pierwszej połowie nie udało się nam strzelić bramki, choć gdyby sędzia podyktował rzut karny po faulu na mnie, to pewnie by padła. Sebastian Mila: - Pokazaliśmy się z dobrej strony i zagraliśmy dobre spotkanie. Ruch nie przegrał u siebie od dłuższego czasu i jesteśmy bardzo zadowoleni z tych trzech punktów. Teraz będziemy przygotowywać się do meczu z warszawską Legią. W przerwie trener Ryszard Tarasiewicz wskazał nam mankamenty w grze, ale nie dopuszczaliśmy Ruchu do tego, by konstruował jakieś składne akcje. Bardziej starali się grać długimi piłkami, próbując zaskoczyć obrońców i bramkarza. Na szczęście im się nie udało, a my w drugiej połowie zagraliśmy koncertowo. Zdobyliśmy bramki po bardzo ładnych, płynnych akcjach, które ćwiczymy na treningach. Marcin Zając: - W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, mieliśmy swoje sytuacje, choć bramki nie padły. W drugiej połowie przespaliśmy początek – padły dwie bramki. Goniliśmy wynik, ale jedna bramka to za mało, by dzisiaj wygrać. Zabrakło chyba koncentracji, do tego czasu kontrolowaliśmy przebieg spotkania.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław