Wydarzenia

Wypowiedzi zawodników (GKS - Śląsk)

2010-11-06 20:49:08
Prezentujemy poniżej wypowiedzi Przemysława Kaźmierczaka oraz Mateusza Cetnarskiego po meczu PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław.
Przemysław Kaźmierczak: Ten mecz nie był w naszym wykonaniu udany. Piłka nie kleiła nam się tak jak w ostatnich meczach, ale walczyliśmy i wygraliśmy. Zdobyć trzy punkty w meczu, gdy nie idzie, też jest sztuką. Nie mieliśmy wielu sytuacji, ale Vuk jedną wykorzystał. Musimy wyciągnąć wnioski, przeanalizować, co było dziś dobre, a co złe. Wygraliśmy walką i determinacją. Przełamaliśmy się, to był nasz piąty mecz bez porażki. Punkty są nam potrzebne, każdy mecz jest ważny. Gra mogłaby być dziś lepsza, ale każdy walczył, byliśmy blisko siebie. Przed meczem założyliśmy sobie, że będziemy oddawać strzały z dystansu, lecz nie było ku temu okazji. Czasami można było też inne decyzje podjąć.

Mateusz Cetnarski: Na pewno patrząc na tabelę wynik jest niespodzianką. Kibice będą mówić, że to przecież 3. drużyna w tabeli, niepokonana u siebie od marca, przegrała z 15. zespołem, który tak naprawdę teraz broni się przed spadkiem. To na pewno jest niespodzianka. Ale wiedzieliśmy, że tam przyszedł trener Orest Lenczyk. To jest dobry szkoleniowiec, który tę drużynę stara się poukładać. Na razie mu to dobrze wychodzi. Ciężko mówić o tym meczu, bo Śląsk naprawdę nie stworzył sobie stuprocentowej sytuacji. Raz tylko płka się zawieruszyła w polu karnym, a Sotirović wykorzystał sytuację. Tego się wymaga od napastników. My stowrzyliśmy sobie tych sytuacji więcej. Oddaliśmy wiele strzałów, było sporo podań w pole karne, ale nie strzeliliśmy bramki. Nie uważam, że to był słaby mecz. Nie graliśmy może tak, jak sobie zakładaliśmy. Nie wiem, czy to był nasz najsłabszy mecz w tym roku. Przegraliśmy, ale nie ma się co załamywać. Ostatnio wygraliśmy, teraz przegraliśmy. Taka jest piłka. Mam nadzieję, że pojedziemy teraz do Lubina i przywieziemy stamtąd 3 punkty.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław