Wypowiedzi zawodników po derbach
2010-10-31 10:55:53
Zachęcamy do zapoznania się z wypowiedziami Remigiusza Jezierskiego oraz Bartosza Rymaniaka po meczu Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin.
Remigiusz Jezierski
Po strzelonej bramce zawisłeś na poprzeczce, jakie zwierzątko zaprezentowałeś ?
Była to małpka i kaczuszka dla przypomnienia czyli najbardziej charakterystyczne cieszynki.
Co powiedział ci trener Lenczyk przed wejściem na boisko ?
Moim zadaniem było głównie neutralizowanie ruchów przeciwnika. Miałem biegać między stoperami a defensywnymi pomocnikami, muszę przyznać że troszeczkę zadyszka mnie złapała, piłka czasem przeszkadzała ale najważniejsze że bramka wpadła
To chyba jedna z łatwiejszych bramek w twojej karierze ?
Oczywiście można tak powiedzieć, no ale trzeba było się jeszcze tam znaleźć.
Przypomniałeś się kibicom, tak więc teraz już czas na Bełchatów, może pierwszy skład i kolejne bramki ?
Zobaczymy, ważne że jest zwycięstwo i być może będzie to zapowiedź lepszej passy dla Śląska. W kolejnych meczach postaramy się zdobyć kilka punktów i piąć się wyżej w tabeli
Bartosz Rymaniak
- Nie liczy się, kto prowadzi grę. Ważne, kto strzela bramki. A dziś strzelał Śląsk. Zawiedliśmy kibiców. Byliśmy dłużej w posiadaniu piłki, ale nic z tego nie wynikało. Mieliśmy trzy sytuacje w drugiej połowie, ale to za mało. Śląsk też mógł strzelić jeszcze więcej goli. My bardziej przegraliśmy ten mecz niż Śląsk go wygrał. Nie powiedziałbym, że Śląsk był dzisiaj bardziej zdeterminowany. Po prostu czasem tak bywa, że gra się nie układa.
Po strzelonej bramce zawisłeś na poprzeczce, jakie zwierzątko zaprezentowałeś ?
Była to małpka i kaczuszka dla przypomnienia czyli najbardziej charakterystyczne cieszynki.
Co powiedział ci trener Lenczyk przed wejściem na boisko ?
Moim zadaniem było głównie neutralizowanie ruchów przeciwnika. Miałem biegać między stoperami a defensywnymi pomocnikami, muszę przyznać że troszeczkę zadyszka mnie złapała, piłka czasem przeszkadzała ale najważniejsze że bramka wpadła
To chyba jedna z łatwiejszych bramek w twojej karierze ?
Oczywiście można tak powiedzieć, no ale trzeba było się jeszcze tam znaleźć.
Przypomniałeś się kibicom, tak więc teraz już czas na Bełchatów, może pierwszy skład i kolejne bramki ?
Zobaczymy, ważne że jest zwycięstwo i być może będzie to zapowiedź lepszej passy dla Śląska. W kolejnych meczach postaramy się zdobyć kilka punktów i piąć się wyżej w tabeli
Bartosz Rymaniak
- Nie liczy się, kto prowadzi grę. Ważne, kto strzela bramki. A dziś strzelał Śląsk. Zawiedliśmy kibiców. Byliśmy dłużej w posiadaniu piłki, ale nic z tego nie wynikało. Mieliśmy trzy sytuacje w drugiej połowie, ale to za mało. Śląsk też mógł strzelić jeszcze więcej goli. My bardziej przegraliśmy ten mecz niż Śląsk go wygrał. Nie powiedziałbym, że Śląsk był dzisiaj bardziej zdeterminowany. Po prostu czasem tak bywa, że gra się nie układa.