Wypowiedzi zawodników po meczu Lech - Śląsk

Jarosław Fojut: Szkoda, że nie wygraliśmy tego meczu. Wydaje mi się, że mieliśmy dużo więcej klarownych sytuacji niż Lech. Poza rzutem karnym gospodarze nic ciekawego nie stworzyli. Zagraliśmy dobrze, konsekwentnie, podobnie jak z Zagłębiem. Zabrakło troszkę szczęścia. Gdyby piłka troszkę inaczej odbiła się w kilku sytuacjach, to strzelilibyśmy gola. Paradoksalnie w meczu z Zagłębiem mieliśmy mniej sytuacji, a strzeliliśmy dwie bramki, a dziś, mimo większej ilości bramkowych okazji, nic nie wpadło. Stać nas na dużo więcej niż pokazują nasze wyniki. Nie możemy robić nic na hurra, tak jak to zrobił rok temu Górnik Zabrze, który za duże pieniądze kupił kilku zawodników, a mimo wszystko spadł do I ligi. Naszym celem jest po prostu wygrywać każdy kolejny mecz. Na pewno dał nam się we znaki Robert Lewandowski, który jest świetnym zawodnikiem. Uważam jednak, że rzutu karnego nie było. Gdyby sędzia miał gwizdać w każdej takiej sytuacji, to w meczu byłaby duża ilość „jedenastek”. Taka jest jednak piłka i sędzia zadecydował tak, a nie inaczej. Marcin Kikut: Śląsk stworzył sobie wiele sytuacji do zdobycia bramki i mamy do siebie o to pretensje. Graliśmy chaotycznie, nasz styl rzeczywiście nie budził zachwytu. Małym plusikiem jest jednak to, że zagraliśmy trzeci mecz z rzędu na zero z tyłu. Szkoda, że nie udało się wygrać w Gdańsku przynajmniej 1:0. Wolę takie zwycięstwa po 1:0, niż super mecze w naszym wykonaniu, ale bez zdobytych punktów.