Wydarzenia

Wypowiedzi zawodników (Śląsk - Legia)

2010-10-26 22:17:14
Zachęcamy do zapoznania się z wypowiedziami Konstiantyna Machnowskyja oraz Łukasza Madeja po meczu Śląska Wrocław z Legią Warszawa.
Konstiantyn Machnowski (Legia Warszawa): To był ostatni mecz pucharowy w tym roku i chcieliśmy go wygrać. Dobrze, że podnieśliśmy się szybko po straconej bramce. Dogrywka nie byłaby dla nas dobra. Aż tak bardzo nie miałem rąk pełnych roboty. Co było do wybronienia, złapałem.

Łukasz Madej (Śląsk Wrocław): Przygoda z Pucharem Polski zakończyła się, ale nie musiało tak być.
Zgadza się. Gdybyśmy spojrzeli na sytuacje, jakie mieliśmy, to Legia na zwycięstwo nie zasłużyła, ale już drugi raz pokazała na Oporowskiej, że nie grając wielkiego meczu potrafi wygrać. Nabiegaliśmy się, a znów schodzimy przegrani. To jest przykre.

Zabrakło koncentracji po wyrównaniu. Straciliście gola w końcówce. Podłamało Was to?
Zostało mało czasu na odrabianie strat, a i tak jedną sytuację stworzyliśmy. Skoro było 1:1, to powinniśmy utrzymać ten wynik i czekać na dogrywkę. Czegoś zabrakło, tak jak w każdym meczu. Ale nie możemy się tak dłużej tłumaczyć. Musimy zacząć wygrywać. Psychicznie jesteśmy zdołowani i tutaj tez tkwi problem. Choć nie możemy się wstydzić gry. Z trzech ostatnich meczów, ten był chyba najlepszy.

Jak ocenisz kontrowersyjną sytuację z Cristianem Diazem?
Jeśli nie padł gol, to sędzia powinien podyktować rzut karny. Diaz oddał strzał, a bramkarz mu przeszkodził. Karny powinien zostać podyktowany w tej sytuacji lub po faulu na Celebanie. Obaj zostali wytrąceni z równowagi. Jest już jednak po meczu, cokolwiek powiemy, jest to mało istotne.

W zeszłym sezonie w momencie kryzysu przyszedł dobry wynik z Zagłębiem. Teraz będzie podobnie?
Najwyższy czas się przełamać. Nie chcę używać mocnych słów, ale nasza sytuacja staje się dramatyczna. Zwycięstwo jest nam potrzebne jak rybie woda.

Dziś pierwszy raz od dłuższego czasu wyszedłeś w pierwszym składzie. Jak się czułeś?
Nieźle. Trochę brakowało zaufania do siebie, ale były też sytuacje, z których jestem zadowolony.

W tym eksperymentalnym składzie drużyna zaprezentowała się optymistycznie.
To był pierwszy mecz pod wodzą trenera Lenczyka, w którym zagraliśmy tak ofensywnie. Nasza drużyna lubi atakować i trudno zaprogramować nas inaczej. Jestem pewien, że odbijemy się od dna.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław