Wydarzenia

Wypowiedzi zawodników (Świt - Śląsk)

2010-09-21 22:58:01
Zachęcamy do zapoznania się z wypowiedziami Waldemara Soboty oraz Przemysława Kaźmierczaka po meczu Świt - Śląsk.
Waldemar Sobota: Na pewno do końca z gry nie możemy być zadowoleni, ale z wyniku na pewno tak. Awansowaliśmy do kolejnej rundy, co było naszym priorytetem. Po wygranym meczu nastroje są jeszcze bardziej bojowe, ponieważ awansowaliśmy dalej. Oby tak dalej w meczu z Koroną, ponieważ tych punktów mamy mało i trzeba zacisnąć zęby i walczyć, bo w tabeli nie jesteśmy za wysoko.

- Jest awans do kolejnej rundy Pucharu Polski, drugoligowy Świt postawił wam ciężkie warunki?
Przemysław Kaźmierczak: Każdy stara się wygrać mecz, czy to jest pierwsza czy druga liga, nikt nie odpuszcza. Chcieliśmy zagrać swoje, to co trener nakreśla, grać konsekwentnie, na zero z tyłu i to w końcu nam się udało. Najważniejsze, że przeszliśmy dalej.

- Od swojego debiutu w meczu o punkty w Śląsku próbujesz się wstrzelić z tych mocno bitych rzutów wolnych, ale jeszcze nie wpadło.
- Oczywiście, że chcę pomóc zespołowi. Dzisiaj akurat dostał zawodnik w rękę, sędzia nic nie gwizdnął i nie przeszła. Trzeba dalej pracować, robić to co trener chce. Teraz mamy ciężki mecz i na Koronie musimy zagrać o pełną pulę.

- No właśnie. Przed meczem z Koroną od razu jedziecie na mini zgrupowanie, a po dzisiejszym zwycięstwie morale chyba podskoczyły do góry?
- Na pewno po dzisiejszym meczu, ale i tak nie jest łatwo jak się przegrywa. Staramy się cały czas być skoncentrowani. Nie możemy się załamywać, bo jesteśmy profesjonalistami, pracujemy nad tym, aby jak najszybciej się przełamać w lidze i żeby złapać kolejne punkty, bo nie zasługujemy na to by być w strefie spadkowej.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław