Wydarzenia

Zakończyć passę rywala: Arka – Śląsk (zapowiedź)

2010-11-26 18:50:05
Do zakończenia rundy jesiennej Śląskowi do rozegrania pozostały jeszcze dwa spotkania, ale znajdujący się w bardzo dobrej formie wrocławianie z pewnością na przerwę w rozgrywkach ochoty nie mają.
Pod wodzą Oresta Lenczyka zielono-biało-czerwoni wygrali cztery ostatnie mecze, pozostałe trzy zremisowali. Śląsk prezentuje obecnie najlepszą formę spośród całej ligowej stawki, ale w Gdyni o kolejne zwycięstwo będzie bardzo trudno.

Grająca na Narodowym Stadionie Rugby Arka w tym sezonie przed własną publicznością jeszcze nie przegrała. Niewątpliwym atutem graczy trenera Dariusza Pasieki jest sztuczna murawa tego obiektu, na której przyjezdni mają problemy techniczne. Żeby tę przewagę Arki zniwelować, Śląsk w minionym tygodniu trenował właśnie na boiskach z nawierzchnią syntetyczną. Żółto-niebiescy poza własnym stadionem nie wygrali ani razu i pomimo świetnych wyników w roli gospodarza, plasują się tuż nad strefą spadkową. Tabela Ekstraklasy jest jednak bardzo spłaszczona i oba zespoły dzielą tylko trzy punkty.

Arka zdobyła ich do tej pory 16 i zajmuje 14. miejsce, Śląsk dzięki ostatnim zwycięstwom awansował na miejsce 9. Każda kolejna wygrana przybliży wrocławian do ligowej czołówki, na którą WKS niewątpliwie zasługuje. Wrocławianie z meczu na mecz na boisku czują się coraz pewniej, więc Arka będzie musiała się sporo natrudzić, żeby zatrzymać rozpędzonych graczy trenera Lenczyka. - Nasz przeciwnik jest na fali wznoszącej, zdajemy sobie sprawę z klasy przeciwnika. Śląsk z pewnością jest teraz w świetnej formie fizycznej i psychicznej, a ponadto będą chcieli udowodnić, że ich dyspozycja nie jest przypadkiem. Trener Lenczyk to „lis piłkarski” i na pewno będzie chciał tu coś udowodnić, tym bardziej, że ma już doświadczenie z gry na naszym obiekcie – przewiduje trener Pasieka.

Szkoleniowiec żółto-niebieskich nie będzie miał do dyspozycji trzech bardzo ważnych dla Arki graczy – podpory defensywy Macieja Szmatiuka, który pauzuje za kartki, oraz narzekających na kontuzje kreatywnych pomocników Filipa Burkhardta i Denisa Glaviny. Trener Lenczyk nie powinien mieć problemów z zestawieniem podstawowej jedenastki. Oprócz kosmetycznych zmian, najczęściej wymuszonych przez urazy lub kartki, trener Śląska stara się zwycięskiego składu nie zmieniać.

Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka zabrzmi w Gdyni o godzinie 14:45.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław