Zapowiedź 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
2013-12-06 13:04:25
Jeszcze wczoraj kończyła się 19. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, a już dziś rozpoczyna się kolejna seria gier. Najciekawiej zapowiadają się spotkania w Poznaniu, gdzie Lech podejmie Wisłę Kraków oraz w Chorzowie, gdzie dobrze prezentujący się w ostatnich meczach Ruch w derby Górnego Śląska zmierzy się z Górnikiem Zabrze.
Spotkania w ramach 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy rozpoczną się jednak od pojedynku Piasta z Koroną. Gliwiczanie, rozbici w ostatniej serii gier przez bydgoskiego Zawiszę, w meczu z Koroną na pewno będą chcieli udowodnić, że ich ostatnie spotkanie było tylko wypadkiem przy pracy. Czeka ich jednak bardzo ciężkie zadanie, gdyż Korona po zwycięstwie z Lechem będzie starała się kontynuować dobrą passę i jeszcze w tym roku znaleźć się bądź jak najbardziej zbliżyć do grupy mistrzowskiej. W kolejnym piątkowym meczu dojdzie do hitu tej kolejki. Lech Poznań na własnym boisku zmierzy się z Wisłą Kraków. Co ciekawe, obie drużyny w ostatnich spotkaniach przegrały (Lech uległ Koronie, natomiast Wisła Jagiellonii), ale wcale ich porażki nie umniejszają randze piątkowego pojedynku. Choć trudno wskazać faworyta tego meczu, to wydaje się, że nieznacznym są podopieczni Franciszka Smudy, którzy w ligowej tabeli tracą zaledwie trzy oczka do drugiego Górnika Zabrze.
Na początek sobotnich zmagań dojdzie do rywalizacji Widzewa Łódź ze Śląskiem Wrocław. Łodzianie, choć w obecnym sezonie spisują się fatalnie, to na własnym obiekcie bywają naprawdę groźni. Podopieczni Rafała Pawlaka jednak tym razem będą musieli obejść się raczej smakiem, bowiem do Łodzi przyjeżdżają piłkarze WKS-u, którzy w ostatnim ligowym meczu udowodnili, że jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie nie powiedzieli. Co prawda, wrocławianie w poprzedniej kolejce tylko zremisowali ze szczecińską Pogonią, to jednak zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony, raz za razem strzelając na bramkę Radosława Janukiewicza. W kolejnym sobotnim spotkaniu naprzeciw siebie staną zawodnicy Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok. Spotkanie wbrew pozorom może okazać się jednym z bardziej interesujących meczów w tej kolejce. Rewelacja sezonu Pogoń, która po 19. pojedynkach plasuje się na piątej pozycji, podejmie dziewiątą Jagiellonię, która w ostatniej serii gier rozgromiła aż 5:2 krakowską Wisłę. W przypadku kolejnego zwycięstwa drużyny z Podlasia, wielce prawdopodobne jest, iż obecny rok zakończy na miejscu premiowanym awansem do grupy mistrzowskiej. W ostatnim meczu tego wieczora dojdzie do wielkich derby Górnego Śląska. Na boisku chorzowskiego Ruchu oprócz gospodarzy zameldują się także piłkarze Górnika Zabrze. Patrząc na tabelę zdecydowanym faworytem wydają się być podopieczni Ryszarda Wieczorka, którzy zajmują drugą lokatę, jednak jak wiemy, każde derby rządzą się swoimi prawami, a piłkarze Jana Kociana także na pewno łatwo broni nie złożą.
W pierwszym niedzielnym pojedynku faworyta jest wskazać stosunkowo łatwo. Bydgoski Zawisza, który w poprzedniej kolejce aż 6:0 rozbił Piasta Gliwice, bez najmniejszych problemów powinien pokonać będące w dołku Podbeskidzie. Piłkarze z Bielsko-Białej okupują dolne rejony tabeli i w przeciwieństwie do swoich niedzielnych przeciwników ostatnio bardzo rzadko punktują. Po pierwszym niedzielnym meczu dojdzie do rywalizacji Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Ostatnie wyniki piłkarzy z Wybrzeża pokazują, jak nasza liga jest przewrotna. Dwie kolejki temu zawodnicy Michała Probierza pokonali Jagiellonię, która później rozbiła Wisłę, a w ostatniej kolejce Lechiści ulegli Cracovii, która nie tak dawno została wręcz zdemolowana przez poznańskiego Lecha. A zatem choć trzy punkty po niedzielnym spotkaniu powinny pojechać do Warszawy, to tak naprawdę wszystko może się zdarzyć i być może także i tym razem piłkarze z Gdańska sprawią swoim kibicom miłą niespodziankę.
Na zakończenie 20. serii gier dojdzie do pojedynku wspomnianej wcześniej Cracovii z lubińskim Zagłębiem. W ostatniej kolejce zarówno krakowianie, jak i podopieczni Oresta Lenczyka odnieśli zwycięstwa, chociaż tak naprawdę nóż na gardle mają ci drudzy, dlatego jeśli chcą spokojnie przetrwać zimę, to poniedziałkowy pojedynek muszą zakończyć na swoją korzyść.
20.kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
piątek, 6 grudnia
(18:00) Piast Gliwice - Korona Kielce
(20:30) Lech Poznań - Wisła Kraków
sobota, 7 grudnia
(15:30) Widzew Łódź - Śląsk Wrocław
(18:00) Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok
(20:30) Ruch Chorzów - Górnik Zabrze
niedziela, 8 grudnia
(15:30) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz
(18:00) Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
poniedziałek, 9 grudnia
(18:00) Cracovia - Zagłębie Lubin
Na początek sobotnich zmagań dojdzie do rywalizacji Widzewa Łódź ze Śląskiem Wrocław. Łodzianie, choć w obecnym sezonie spisują się fatalnie, to na własnym obiekcie bywają naprawdę groźni. Podopieczni Rafała Pawlaka jednak tym razem będą musieli obejść się raczej smakiem, bowiem do Łodzi przyjeżdżają piłkarze WKS-u, którzy w ostatnim ligowym meczu udowodnili, że jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie nie powiedzieli. Co prawda, wrocławianie w poprzedniej kolejce tylko zremisowali ze szczecińską Pogonią, to jednak zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony, raz za razem strzelając na bramkę Radosława Janukiewicza. W kolejnym sobotnim spotkaniu naprzeciw siebie staną zawodnicy Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok. Spotkanie wbrew pozorom może okazać się jednym z bardziej interesujących meczów w tej kolejce. Rewelacja sezonu Pogoń, która po 19. pojedynkach plasuje się na piątej pozycji, podejmie dziewiątą Jagiellonię, która w ostatniej serii gier rozgromiła aż 5:2 krakowską Wisłę. W przypadku kolejnego zwycięstwa drużyny z Podlasia, wielce prawdopodobne jest, iż obecny rok zakończy na miejscu premiowanym awansem do grupy mistrzowskiej. W ostatnim meczu tego wieczora dojdzie do wielkich derby Górnego Śląska. Na boisku chorzowskiego Ruchu oprócz gospodarzy zameldują się także piłkarze Górnika Zabrze. Patrząc na tabelę zdecydowanym faworytem wydają się być podopieczni Ryszarda Wieczorka, którzy zajmują drugą lokatę, jednak jak wiemy, każde derby rządzą się swoimi prawami, a piłkarze Jana Kociana także na pewno łatwo broni nie złożą.
W pierwszym niedzielnym pojedynku faworyta jest wskazać stosunkowo łatwo. Bydgoski Zawisza, który w poprzedniej kolejce aż 6:0 rozbił Piasta Gliwice, bez najmniejszych problemów powinien pokonać będące w dołku Podbeskidzie. Piłkarze z Bielsko-Białej okupują dolne rejony tabeli i w przeciwieństwie do swoich niedzielnych przeciwników ostatnio bardzo rzadko punktują. Po pierwszym niedzielnym meczu dojdzie do rywalizacji Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Ostatnie wyniki piłkarzy z Wybrzeża pokazują, jak nasza liga jest przewrotna. Dwie kolejki temu zawodnicy Michała Probierza pokonali Jagiellonię, która później rozbiła Wisłę, a w ostatniej kolejce Lechiści ulegli Cracovii, która nie tak dawno została wręcz zdemolowana przez poznańskiego Lecha. A zatem choć trzy punkty po niedzielnym spotkaniu powinny pojechać do Warszawy, to tak naprawdę wszystko może się zdarzyć i być może także i tym razem piłkarze z Gdańska sprawią swoim kibicom miłą niespodziankę.
Na zakończenie 20. serii gier dojdzie do pojedynku wspomnianej wcześniej Cracovii z lubińskim Zagłębiem. W ostatniej kolejce zarówno krakowianie, jak i podopieczni Oresta Lenczyka odnieśli zwycięstwa, chociaż tak naprawdę nóż na gardle mają ci drudzy, dlatego jeśli chcą spokojnie przetrwać zimę, to poniedziałkowy pojedynek muszą zakończyć na swoją korzyść.
20.kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
piątek, 6 grudnia
(18:00) Piast Gliwice - Korona Kielce
(20:30) Lech Poznań - Wisła Kraków
sobota, 7 grudnia
(15:30) Widzew Łódź - Śląsk Wrocław
(18:00) Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok
(20:30) Ruch Chorzów - Górnik Zabrze
niedziela, 8 grudnia
(15:30) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz
(18:00) Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
poniedziałek, 9 grudnia
(18:00) Cracovia - Zagłębie Lubin