Wydarzenia

Zapowiedź 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2014-02-14 13:56:14
Po dwóch miesiącach na ekstraklasowe boiska ponownie powracają ligowe emocje. W 22. kolejce najciekawiej zapowiada się niedzielne spotkanie, w którym Lech Poznań podejmie Śląsk Wrocław.
Spotkania w ramach 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy rozpoczną się już dziś od pojedynku Podbeskidzia Bielsko-Biała z Widzewem Łódź, czyli meczu drużyn z końca ligowej stawki. Podbeskidzie po 21. ligowych kolejkach w tabeli Ekstraklasy zajmuje dopiero piętnaste miejsce, natomiast Widzew z dorobkiem zaledwie 15 oczek pozostaje czerwoną latarnią ligi. Drużyna z Łodzi w zimowej przerwie została jednak dość solidnie wzmocniona, m.in. przez przejście do Widzewa Mateusza Cetnarskiego oraz Marka Wasiluka, którzy swoim doświadczeniem mogą tchnąć w drużynę prowadzoną przez nowego trenera Artura Skowronka prawdziwego ducha walki. Trudno wskazać jednoznacznego faworyta tego pojedynku, choć wydaje się, że Widzewiacy mogą nieco zaskoczyć rywali i wrócić do Łodzi z pierwszymi wyjazdowymi punktami w tym sezonie.

Dziś o godzinie 20:30 czeka nas także kolejne ligowe starcie. Naprzeciw siebie staną drużyny Legii Warszawa oraz Korony Kielce. Tutaj chyba nie trudno wskazać faworyta, którym zdecydowanie wydają się być warszawianie. Nie do końca jednak wiadomo, jakiego stylu gry można się po nich spodziewać. W zimowej przerwie dotychczasowego trenera stołecznej drużyny Jana Urbana zastąpił Norweg Henning Berg, który kładzie przede wszystkim nacisk na taktykę. Nie wiadomo także, jak liderująca Legia poradzi sobie z presją faworyta, szczególnie z drużynami, którym ligowe punkty wydają się być niezbędne.

Sobotnie pojedynki rozpoczną się od spotkania Cracovii z Zawiszą Bydgoszcz. Obie drużyny w ligowej tabeli znajdują się bardzo blisko siebie, a dzieli je zaledwie jeden punkt. Jeśli wygra Cracovia, nieco zbliży się do czołówki T-Mobile Ekstraklasy, jeśli jednak zwycięzcą okażą się być podopieczni Ryszarda Tarasiewicza, przeskoczą w tabeli sobotnich przeciwników i awansują do czołowej ósemki ligi. To właśnie oni wydają się być faworytami tego pojedynku, gdyż seria sześciu nieprzegranych meczów z rzędu, na pewno pozwala myśleć o nich właśnie w ten sposób.

Tuż po spotkaniu Cracovii z Zawiszą przyjdzie czas na rywalizację Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin. Ten pojedynek również może aspirować do jednego z najciekawszych w tej serii gier. Wzmocniona m.in. przez Aleksandra Jagiełłę, Pawła Stolarskiego i Macieja Makuszewskiego Lechia może okazać się czarnym koniem wiosennych rozgrywek. W Pogoni także doszło do kilku zmian personalnych, a największym hitem transferowym jest pozyskanie przez Portowców Patryka Małeckiego, który przybył do Szczecina z Wisły Kraków. Małecki na pewno będzie chciał udowodnić wszystkim krytykom swojego talentu, że nadal może aspirować do gry w reprezentacji Polski, a dobre mecze w trykocie Pogoni na pewno mu w tym pomogą. Spotkanie Cracovii z Zawiszą rozpocznie się o godzinie 15:30.

W sobotę zostaną rozegrane tylko dwa ligowe spotkania, a na następne będziemy musieli poczekać do niedzieli. Pierwszy niedzielny mecz zostanie rozegrany o dość nietypowej porze, bowiem o godzinie 13:00. Na początek czekać nas będzie pojedynek Ruchu Chorzów z Jagiellonią Białystok. Myśląc o Ruchu, od razu nasuwa się pytanie, czy podopieczni Jana Kociana w dalszym ciągu będą prezentowali tak znakomitą formę, do jakiej przyzwyczaili swoich kibiców odkąd do klubu przyszedł słowacki szkoleniowiec. Białostoczanie również nie stoją na straconej pozycji w starciu z Niebieskimi. Trener Piotr Stokowiec będzie miał do dyspozycji praktycznie wszystkich piłkarzy, bowiem poważne kontuzje wyleczyli już Nika Dzalamidze oraz Jonatan Straus, a z drobnymi urazami uporali się Popchadze czy Rafał Grzyb. Mimo wszystko, faworytem wydają się być zawodnicy z Chorzowa, którzy jeśli dobrze rozpoczną rundę wiosenną, coraz głośniej zaczną pukać w stronę europejskich pucharów.

Do ciekawego starcia dojdzie w kolejnym niedzielnym pojedynku. W Lubinie, miejscowe Zagłębie podejmie wicelidera tabeli Górnika Zabrze. Co prawda, podopieczni Oresta Lenczyka w ligowej tabeli zajmują dopiero czternaste miejsce, ale solidnie przepracowany okres przygotowawczy oraz niemała kadra, pozwala myśleć o Zagłębiu, jako drużynie, która jest w stanie powalczyć o coś więcej, niż tylko utrzymanie w Ekstraklasie. Jednak po drugiej stronie boiska zamelduje się bardzo silny rywal Górnik Zabrze, który do warszawskiej Legii traci zaledwie pięć punktów, a więc losy pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej, nadal pozostają nierozstrzygnięte.

W niedzielę, o godzinie 18:00, dojdzie do hitu tej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Poznański Lech podejmie Śląsk Wrocław, który realnie myśląc o pierwszej ósemce, potrzebuje wywieźć z Wielkopolski komplet oczek. Podczas przerwy zimowej doszło w Lechu do kilku zmian personalnych. Do drużyny rezerw odsunięci zostali Rafał Murawski oraz Bartosz Ślusarski, a klub zmienił Szymon Drewniak. Inne nastroje panują w Śląsku, gdzie nikt z kluczowych zawodników nie zmienił klubu, a do zespołu dołączyli nowi piłkarze, jednak w związku z kontuzjami Tomasza Hołoty, Mariusza Pawelca i absencją spowodowaną nadmiarem żółtych kartek Dalibora Stevanovicia, podopieczni Stanislava Levego również w niedzielę nie będą mogli wystąpić w optymalnym składzie. Ciężko określić faworyta tego pojedynku. Wszystko rozstrzygnie się już w niedzielny wieczór.

Na koniec tej serii gier czeka nas poniedziałkowe starcie Piasta Gliwice z krakowską Wisłą. Będzie to pojedynek jedenastej z trzecią drużyną T-Mobile Ekstraklasy. Faworytem bez dwóch zdań wydają się być podopieczni Franciszka Smudy, jednak dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Co prawda, w przerwie zimowej Białą Gwiazdę opuścił Patryk Małecki, ale skrzydłowy krakowian nie był delikatnie pisząc ulubieńcem Smudy. Pod Wawel dotarł za to Semir Stilić, który jeśli będzie prezentował pamiętną formę z czasów jego gry w Lechu Poznań, to z pewnością będzie wielkim wzmocnieniem Białej Gwiazdy. Biorąc jednak pod uwagę formę Wiślaków z meczów sparingowych, wydaje się, że Piast w poniedziałkowym starciu wcale nie pozostaje na straconej pozycji.

22. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:

piątek, 14 lutego
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź (godz. 18:00)
Legia Warszawa - Korona Kielce (godz. 20:30)

sobota, 15 lutego
Cracovia - Zawisza Bydgoszcz (godz. 13:00)
Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (godz. 15:30)

niedziela, 16 lutego
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok (godz. 13:00)
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze (godz. 15:30)
Lech Poznań - Śląsk Wrocław (godz. 18:00)

poniedziałek, 17 lutego
Piast Gliwice - Wisła Kraków (godz. 18:00)


Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław