Zapowiedź 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Ligowe granie w najbliższej serii spotkań rozpocznie się w Szczecinie, gdzie Pogoń zmierzy się z Widzewem Łódź. Portowcy w dalszym ciągu spisują się znacznie poniżej oczekiwań - w sześciu meczach rundy wiosennej wywalczyli zaledwie jeden punkt i strzelili jednego gola (z rzutu karnego). Z kolei łodzianie przed tygodniem ograli aspirującą do europejskich pucharów Polonię Warszawa i będą chcieli pójść za ciosem. Swoją serię podtrzymać także będzie mogła Korona Kielce, która jedzie do Lubina na mecz z Zagłębiem. Miedziowi w poprzedniej kolejce wyraźnie przegrali z Legią Warszawa, zatem teraz stoją przed szansą na rehabilitację, ale odniesienie zwycięstwa z walecznymi kielczanami nie będzie łatwe.

W sobotę Ruch Chorzów zagra kolejny mecz "o sześć punktów". Niebiescy ostatnio polegli w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i teraz nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów w meczu z GKS-em Bełchatów. Jeśli Ruch poniesie drugą porażkę z rzędu z drużyną ze strefy spadkowej, jego sytuacja stanie się bardzo trudna.

Również w sobotę Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Polonią Warszawa, a po tym spotkaniu dojdzie do hitu kolejki - Wisła Kraków podejmie Legię Warszawa. Piłkarze Białej Gwiazdy nie grają ostatnio najlepiej, ale na mecz z liderem ekstraklasy z pewnością nie zabraknie im mobilizacji. Legioniści przewodzą w tabeli, jednak muszą oglądać się za siebie, bowiem drugi Lech Poznań ma tylko cztery punkty straty. Fani Kolejorza z pewnością liczą na potknięcie Legii w Krakowie, choć trzeba zaznaczyć, że to właśnie podopieczni Jana Urbana będą niekwestionowanym faworytem w tym starciu.

Podbeskidzie Bielsko-Biała pod wodzą nowego trenera wywalczyło już cztery punkty w dwóch spotkaniach. Teraz przed Góralami bardzo trudne zadanie, bo jadą do Zabrza na mecz z Górnikiem. Wygrana Podbeskidzia na wyjeździe będzie traktowana w kategorii sporej niespodzianki. W drugim niedzielnym meczu Lechia Gdańsk zagra z Jagiellonią Białystok. Gdańszczanie mają tyle samo punktów co Jaga, a wygrana pozwoli im przedłużyć szanse na zbliżenie się do czołówki tabeli. Obie drużyny do miejsca premiowanego awansem do europejskich pucharów tracą sześć punktów, zatem wciąż mogą realnie mysleć o podium tabeli.

Ostatnim meczem tej serii spotkań będzie potyczka Piasta Gliwice z Lechem Poznań. W pierwszym meczu tych zespołów Kolejorz gładko wygrał 4:0, ale teraz o podobny rezultat będzie mu bardzo trudno. Piłkarze Piasta od tamtego czasu ograli się wśród najlepszych i są groźni dla każdego rywala, o czym przekonała się ostatnio krakowska Wisła. Beniaminek ekstraklasy przegrywał niemal cały mecz, ale potrzebował zaledwie trzech minut, by odmienić jego losy i odnotować kolejne wyjazdowe zwycięstwo. Podopieczni trenera Marcina Brosza radzą sobie bardzo dobrze (11 punktów w ostatnich pięciu meczach), co ma przełożenie na ich sytuację tabeli. Obecnie gliwiczanie zajmują piąte miejsce z dwupunktową stratą do trzeciego Śląska Wrocław. Piast jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w tym sezonie.

22. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:

piątek, 12 kwietnia
(18.00) Pogoń Szczecin - Widzew Łódź
(20.45) Zagłębie Lubin - Korona Kielce

sobota, 13 kwietnia
(13.30) GKS Bełchatów - Ruch Chorzów
(15.45) Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław
(18.00) Wisła Kraków - Legia Warszawa

niedziela, 14 kwietnia
(14.30) Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała
(17.00) Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok

poniedziałek, 15 kwietnia
(18.30) Piast Gliwice - Lech Poznań