Zapowiedź 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
2014-03-07 17:18:37
Nadszedł czas na 25. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Najbardziej emocjonująco zapowiada się konfrontacja drugiej w tabeli Wisły Kraków z trzecim Ruchem Chorzów. Równie ciekawie powinno być także we Wrocławiu, gdzie Śląsk podejmie lidera tabeli - Legię Warszawa.
Kolejną turę ligowych zmagań zainaugurują w Kielcach zawodnicy tamtejszej Korony, którzy podejmą Lechię Gdańsk. Dla podopiecznych Jose Rojo Martina będzie to okazja do zanotowania pierwszego zwycięstwa w nowym roku. Po zimowej przerwie musieli bowiem uznać wyższość Legii Warszawa (0:1), a następnie dzielili się punktami z Zagłębiem Lubin (1:1) i Górnikiem Zabrze (0:0). O komplet oczek Złocisto-Krwistym nie będzie jednak łatwo, ponieważ gdańszczanie notują ostatnio niezłe wyniki. Pewnie wygrali z Zawiszą Bydgoszcz 3:0, a następnie zremisowali bezbramkową z drugą drużyną T-Mobile Ekstraklasy - Wisłą Kraków. Pierwszy gwizdek na Kolporter Arena został zaplanowany na godzinę 18:00.
W drugim piątkowym pojedynku o 20:30 staną naprzeciw siebie drużyny, które w ostatnim czasie dalekie są od optymizmu. Zawisza Bydgoszcz zmierzy się bowiem przed własną publicznością ze spisującym się znacznie poniżej oczekiwań Górnikiem Zabrze. Gospodarze przegrali dwa ostatnie spotkania ligowe, ale w jeszcze gorszych nastrojach znajdują się zawodnicy Ryszarda Wieczorka, którzy w tym roku zdobyli zaledwie punkt. Dla obu ekip piątkowa konfrontacja będzie więc doskonałą okazją do przełamania złej passy.
W sobotę kibice rozpoczną swoją przygodę z T-Mobile Ekstraklasą od pojedynku Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin o 15:30. Piłkarze Jagi w meczu z Legią w poprzedniej kolejce byli świadkami starć kibiców na trybunach, które zakończyły się przyznaniem im walkowera. Z pewnością komplet punktów cieszyłby znacznie bardziej, gdyby został wywalczony na boisku. Ze zdobywaniem oczek nie ma ostatnio problemów Zagłębie, które w poprzednich trzech kolejkach wywalczyło ich aż siedem. To właśnie Miedziowi będą faworytami konfrontacji na Podlasiu.
Niezwykle interesująco zapowiada się mecz krakowskiej Wisły z chorzowskim Ruchem. W ostatnich tygodniach obie ekipy mogą pochwalić się znakomitymi statystykami. Gospodarze są bowiem niepokonani od czterech spotkań, a goście zanotowali serię pięciu zwycięstw z rzędu. Stawka spotkania jest niezwykle wysoka, ponieważ obie drużyny dzielą w tabeli zaledwie trzy punkty. W przypadku wygranej Ruch wróci do Chorzowa na fotelu wicelidera.
W niedzielę jako pierwsi na boisko wybiegną zawodnicy Pogoni Szczecin i Cracovii. Portowcy w nowym roku jeszcze nie zaznali smaku porażki. Do historii polskiego futbolu przeszedł ich pojedynek z Lechem Poznań, wygrany 5:1 przed własną publicznością. O wyjątkowość tego spotkania zadbał Marcin Robak, który został autorem wszystkich trafień. W odmiennych nastrojach wyjdą na murawę podopieczni Wojciecha Stawowego. Pasy przegrały cztery spotkania ligowe z rzędu, a o pierwsze punkty będzie im niezwykle trudno. Pogoń na swoim terenie potrafi być bardzo niebezpieczna, o czym boleśnie przekonał się Kolejorz. Pierwszy gwizdek arbitra w Szczecinie zabrzmi o 13:00.
Już ponad dwa miesiące kibice Piasta Gliwice czekają na zwycięstwo swoich ulubieńców. Zawodnicy Marcina Brosza nie wygrali bowiem od sześciu kolejek, a w ostatniej otrzymali surową lekcję od Lecha Poznań, przegrywając 0:4. Najlepszym miejscem na przełamywanie złej passy jest własny stadion, a właśnie tam Piastunki zagrają w niedzielę o 15:30 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. By wywalczyć komplet punktów, gospodarze będą musieli jednak mocno się napracować, ponieważ Górale mozolnie walczą o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie urywając punkty kolejnym rywalom.
Od 18:00 oczy wrocławskich kibiców będą zwrócone na Stadion Wrocław, gdzie Śląsk podejmie przewodzącą tabeli Legię Warszawa. Piłkarze WKS-u w znakomitym stylu rozpoczęli pracę z trenerem Tadeuszem Pawłowskim, pokonując na wyjeździe Cracovię 1:0. Z kolei w szeregach Legii spokój został zmącony przez zamieszki kibiców w ostatniej kolejce. Kosztowały one Wojskowych komplet punktów, o czym wspominaliśmy wcześniej. Legioniści przyjadą do Wrocławia z zamiarem wygranej i naprawienia złej atmosfery, ale z takim samym nastawieniem wyjdą na murawę piłkarze Śląska podbudowani ostatnim zwycięstwem.
25. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zamknie konfrontacja walczącego o ligowy byt Widzewa Łódź z czwartym w klasyfikacji Lechem Poznań. Łodzianie znacząco wzmocnieni w zimowym okienku transferowym po wznowieniu rozgrywek zdobyli zaledwie punkt w potyczce z Piastem Gliwice, a na komplet oczek czekają już od dziewięciu kolejek. Zadania z pewnością nie ułatwi im faworyzowany Lech Poznań, który w ubiegłym tygodniu pewnie pokonał Piasta Gliwice 4:0 udowadniając, że blamaż z Pogonią Szczecin był jedynie wypadkiem przy pracy.
Piątek, 7 marca
Korona Kielce - Lechia Gdańsk (18:00)
Zawisza Bydgoszcz - Górnik Zabrze (20:30)
Sobota, 8 marca
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin (15:30)
Wisła Kraków – Ruch Chorzów (18:30)
Niedziela, 9 marca
Pogoń Szczecin - Cracovia (13:00)
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15:30)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (18:00)
Poniedziałek, 10 marca
Widzew Łódź - Lech Poznań (18:00)
Szymon Biegas
W drugim piątkowym pojedynku o 20:30 staną naprzeciw siebie drużyny, które w ostatnim czasie dalekie są od optymizmu. Zawisza Bydgoszcz zmierzy się bowiem przed własną publicznością ze spisującym się znacznie poniżej oczekiwań Górnikiem Zabrze. Gospodarze przegrali dwa ostatnie spotkania ligowe, ale w jeszcze gorszych nastrojach znajdują się zawodnicy Ryszarda Wieczorka, którzy w tym roku zdobyli zaledwie punkt. Dla obu ekip piątkowa konfrontacja będzie więc doskonałą okazją do przełamania złej passy.
W sobotę kibice rozpoczną swoją przygodę z T-Mobile Ekstraklasą od pojedynku Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin o 15:30. Piłkarze Jagi w meczu z Legią w poprzedniej kolejce byli świadkami starć kibiców na trybunach, które zakończyły się przyznaniem im walkowera. Z pewnością komplet punktów cieszyłby znacznie bardziej, gdyby został wywalczony na boisku. Ze zdobywaniem oczek nie ma ostatnio problemów Zagłębie, które w poprzednich trzech kolejkach wywalczyło ich aż siedem. To właśnie Miedziowi będą faworytami konfrontacji na Podlasiu.
Niezwykle interesująco zapowiada się mecz krakowskiej Wisły z chorzowskim Ruchem. W ostatnich tygodniach obie ekipy mogą pochwalić się znakomitymi statystykami. Gospodarze są bowiem niepokonani od czterech spotkań, a goście zanotowali serię pięciu zwycięstw z rzędu. Stawka spotkania jest niezwykle wysoka, ponieważ obie drużyny dzielą w tabeli zaledwie trzy punkty. W przypadku wygranej Ruch wróci do Chorzowa na fotelu wicelidera.
W niedzielę jako pierwsi na boisko wybiegną zawodnicy Pogoni Szczecin i Cracovii. Portowcy w nowym roku jeszcze nie zaznali smaku porażki. Do historii polskiego futbolu przeszedł ich pojedynek z Lechem Poznań, wygrany 5:1 przed własną publicznością. O wyjątkowość tego spotkania zadbał Marcin Robak, który został autorem wszystkich trafień. W odmiennych nastrojach wyjdą na murawę podopieczni Wojciecha Stawowego. Pasy przegrały cztery spotkania ligowe z rzędu, a o pierwsze punkty będzie im niezwykle trudno. Pogoń na swoim terenie potrafi być bardzo niebezpieczna, o czym boleśnie przekonał się Kolejorz. Pierwszy gwizdek arbitra w Szczecinie zabrzmi o 13:00.
Już ponad dwa miesiące kibice Piasta Gliwice czekają na zwycięstwo swoich ulubieńców. Zawodnicy Marcina Brosza nie wygrali bowiem od sześciu kolejek, a w ostatniej otrzymali surową lekcję od Lecha Poznań, przegrywając 0:4. Najlepszym miejscem na przełamywanie złej passy jest własny stadion, a właśnie tam Piastunki zagrają w niedzielę o 15:30 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. By wywalczyć komplet punktów, gospodarze będą musieli jednak mocno się napracować, ponieważ Górale mozolnie walczą o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie urywając punkty kolejnym rywalom.
Od 18:00 oczy wrocławskich kibiców będą zwrócone na Stadion Wrocław, gdzie Śląsk podejmie przewodzącą tabeli Legię Warszawa. Piłkarze WKS-u w znakomitym stylu rozpoczęli pracę z trenerem Tadeuszem Pawłowskim, pokonując na wyjeździe Cracovię 1:0. Z kolei w szeregach Legii spokój został zmącony przez zamieszki kibiców w ostatniej kolejce. Kosztowały one Wojskowych komplet punktów, o czym wspominaliśmy wcześniej. Legioniści przyjadą do Wrocławia z zamiarem wygranej i naprawienia złej atmosfery, ale z takim samym nastawieniem wyjdą na murawę piłkarze Śląska podbudowani ostatnim zwycięstwem.
25. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zamknie konfrontacja walczącego o ligowy byt Widzewa Łódź z czwartym w klasyfikacji Lechem Poznań. Łodzianie znacząco wzmocnieni w zimowym okienku transferowym po wznowieniu rozgrywek zdobyli zaledwie punkt w potyczce z Piastem Gliwice, a na komplet oczek czekają już od dziewięciu kolejek. Zadania z pewnością nie ułatwi im faworyzowany Lech Poznań, który w ubiegłym tygodniu pewnie pokonał Piasta Gliwice 4:0 udowadniając, że blamaż z Pogonią Szczecin był jedynie wypadkiem przy pracy.
Piątek, 7 marca
Korona Kielce - Lechia Gdańsk (18:00)
Zawisza Bydgoszcz - Górnik Zabrze (20:30)
Sobota, 8 marca
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin (15:30)
Wisła Kraków – Ruch Chorzów (18:30)
Niedziela, 9 marca
Pogoń Szczecin - Cracovia (13:00)
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15:30)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (18:00)
Poniedziałek, 10 marca
Widzew Łódź - Lech Poznań (18:00)
Szymon Biegas