Wydarzenia

Zapowiedź 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2014-03-21 10:51:07
Kibice już odliczają godziny do rozpoczęcia 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Najciekawiej zapowiada się niedzielna konfrontacja Śląska Wrocław i Górnika Zabrze. Równie emocjonująco powinno być także w Szczecinie, gdzie Pogoń podejmie Ruch Chorzów.
Jako pierwsi o ligowe punkty będą walczyć w Łodzi piłkarze Widzewa i Zagłębia Lubin. Gospodarze okupują ostatnie miejsce w tabeli, dlatego pilnie potrzebują zastrzyku punktowego. Jak dotąd zdobywali oczka tylko na swoim terenie. W ostatnich trzech meczach przed własną publicznością zanotowali trzy remisy z rzędu: kolejno ze Śląskiem Wrocław, Piastem Gliwice i Lechem Poznań. Wyjazdy wyraźnie nie służą Miedziowym, którzy w obecnym sezonie poza Lubinem zwyciężyli zaledwie raz, a w ostatnich dziesięciu meczach na boisku przeciwnika tracili przynajmniej jednego gola. Patrząc na statystyki obu zespołów ewentualny podział punktów przy al. Piłsudskiego nie będzie niespodzianką.

Trudna przeprawa w 27. kolejce czeka Wisłę Kraków. Biała Gwiazda zmierzy się przed własną publicznością z walczącym o grupę mistrzowską Zawiszą Bydgoszcz. Podopieczni Franciszka Smudy nie zwyciężyli od trzech kolejek, ale w ostatnim zremisowanym meczu z Legią Warszawa udowodnili, że o kryzysie nie może być mowy. Przegrywali ze stołecznym zespołem 0:2 po pierwszej połowie, ale dzięki ambitnemu pościgowi zdołali doprowadzić do wyrównania. W obecnym sezonie krakowianie na swoim stadionie przegrali zaledwie raz, dlatego w piątek to właśnie oni będą faworytami do zwycięstwa. Zawodnicy Ryszarda Tarasiewicza wciąż nie mogą być pewni przepustki do czołowej ósemki. W związku z tym dołożą wszelkich starań, by sprawić niespodziankę i wywieźć z Małopolski choćby jedno oczko.

Sobotnią turę spotkań zainaugurują piłkarze Jagiellonii Białystok i Korony Kielce. Dla obu drużyn będzie to niezwykle istotna konfrontacja w kontekście walki o awans do grupy mistrzowskiej. Aktualnie bliżej celu są białostocczanie, którzy zajmują ósmą lokatę. Złocisto-Krwiści tracą do gospodarzy cztery oczka, dlatego będzie to dla nich doskonała okazja do zmniejszenia strat. Aby osiągnąć cel będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Jagiellonia jest bowiem drużyną, która nie przegrała w czterech ostatnich konfrontacjach przed własną publicznością. Kibice nie powinni narzekać na brak goli. Stadion w Białymstoku może pochwalić się największą średnią bramek w obecnym sezonie T-Mobile Ekstraklasy (3,23).

Niezwykle interesująco zapowiada się pojedynek Lecha Poznań i Lechii Gdańsk. Obie ekipy mają przed sobą różne cele, ale żadna z nich nie może pozwolić sobie na stratę punktów. Kolejorz wciąż walczy o mistrzostwo Polski. Od lidera Legii Warszawa dzieli poznaniaków siedem punktów, dlatego ewentualne potknięcie może znacząco skomplikować ich sytuację. Na takowe nie mogą pozwolić sobie także gdańszczanie, którzy są zaangażowani w zaciętą rywalizację o ósmą pozycję. W sobotę będą starali się sprawić niespodziankę, ale wcześniejsi rywale Lecha przekonywali się, że w Poznaniu jest to niezwykle trudne zadanie. Podopieczni Mariusza Rumaka zanotowali bowiem cztery zwycięstwa z rzędu przed własną publicznością.

Piłkarską niedzielę rozpoczną piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała, którzy będą musieli stawić czoła Cracovii na swoim stadionie. Obie drużyny dalekie są od optymizmu. Gospodarze walczą bowiem o utrzymanie, a goście wciąż nie zdołali przebić się do czołowej ósemki. Podopieczni Wojciecha Stawowego w poniedziałek zanotowali dopiero pierwsze zwycięstwo od pięciu kolejek. W tabeli Górali i Pasy dzieli pięć pozycji, dlatego na pierwszy rzut oka to właśnie krakowianie stawiani są w roli faworytów. Statystyki nie są jednak tak jednoznaczne. Podbeskidzie na swoim terenie nie przegrało ostatnich ośmiu spotkań. W całym sezonie przed własną publicznością zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego stracili zaledwie pięć bramek. Lepsza pod tym względem jest tylko Wisła Kraków!

Jednym z najciekawszych meczów zaplanowanych w 27. kolejce będzie bez wątpienia konfrontacja szóstej Pogoni Szczecin i czwartego Ruchu Chorzów. Portowcy jako jedyny klub w stawce nie zaznali jeszcze w tym roku smaku porażki. Tytuł drużyny niepokonanej miałby znacznie większą wartość, gdyby niósł on ze sobą więcej korzyści punktowych . Zawodnicy Dariusza Wdowczyka remisowali trzy razy z rzędu, zdobywając w tym czasie zaledwie jednego gola. Niedzielna konfrontacja będzie dla nich zatem okazją do przełamania niemocy strzeleckiej. Chorzowianie do ubiegłego weekendu byli rewelacją T-Mobile Ekstraklasy. Wygrali bowiem sześć kolejnych spotkań, ale w poprzedniej kolejce ich znakomitą passę przerwał Piast Gliwice zwyciężając 2:0.

Najwięcej emocji towarzyszyć będzie pojedynkowi Śląska Wrocław i Górnika Zabrze w stolicy Dolnego Śląska. Będzie to jednocześnie konfrontacja trenerów, którzy po wielu latach powrócili do swoich byłych klubów. Pracę w nowej roli lepiej rozpoczął szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski. WKS pod jego wodzą zanotował bilans jednego zwycięstwa i dwóch remisów. Warzycha w swoim debiucie zremisował w lidze z Pogonią Szczecin 1:1, a następnie poniósł porażkę w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz 1:2. Ogółem zabrzański zespół nie potrafił wygrać w siedmiu ostatnich potyczkach ligowych, dlatego przyjedzie do Wrocławia z zamiarem przełamania złej passy. Na przełamanie liczą także gospodarze, którzy czekają na zwycięstwo przed własną publicznością już od pięciu kolejek. W niedzielę dołożą wszelkich starań, by zapisać na swoje konto komplet oczek, zwłaszcza że wciąż mają nadzieję na awans do grupy mistrzowskiej.

27. kolejka zakończy się poniedziałkowym starciem Piasta Gliwice i lidera - Legii Warszawa. Stołeczny zespół po serii trzech meczów bez zwycięstwa musi postarać się o komplet punktów. Za jego plecami robi się coraz bardziej tłoczno, a nie jest to dla warszawian dobra informacja w kontekście podziału punktów w fazie finałowej. W ubiegłym tygodniu z ogromną ulgą odetchnęli za to zawodnicy Piasta, którzy niespodziewanie pokonali na wyjeździe rewelacyjny Ruch Chorzów 2:0 i zakończyli niechlubną serię siedmiu meczów bez zwycięstwa. Gliwiczanie będą chcieli pójść za ciosem i dostarczyć kibicom kolejną dawkę radości. Bez względu na wszystko na murawie nie powinno zabraknąć twardej walki o każdy centymetr boiska.

Mecze 27. kolejki:

Piątek, 21 marca:
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin (18:00)
Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz (20:30)

Sobota, 22 marca:
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce (15:30)
Lech Poznań - Lechia Gdańsk (18:30)

Niedziela, 23 marca
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia (13:00)
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów (15:30)
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (18:00)

Poniedziałek, 24 marca
Piast Gliwice - Legia Warszawa (18:00)

Szymon Biegas
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław