Wydarzenia

Zapowiedź 3. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2014-08-01 15:30:00
Czy Pogoń obroni pozycję lidera? A może na jej miejsce wskoczy beniaminek z Bełchatowa? Jak po fantastycznym wyniku z Celticiem zaprezentuje się Legia? I najważniejsze - czy Śląsk szybko podniesie się po porażce w Szczecinie? Odpowiedzi już w najbliższy weekend.

Pierwszym meczem 3. kolejki będzie starcie Jagiellonii Białystok z Cracovią. Goście, mimo dwóch dobrych meczów w swoim wykonaniu, ponieśli już dwie porażki i na trzecią nie mają najmniejszej ochoty. Zero punktów w dwóch spotkaniach nie pozbawiło podopiecznych Roberta Padolińskiego pewności siebie - Jestem pewien, że zgarniemy  komplet punktów - odważnie o meczu w Białymstoku mówi Bartosz Rymaniak, obrońca Pasów. Na pełną pulę nadzieję mają również gracze Jagiellonii. Ciekawe więc kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku i... czym tym razem zaskoczy nas na pomeczowej konferencji Michał Probierz.

Swoisty pojedynek południowców czeka nas w drugim piątkowym spotkaniu. Na mecz z trenowanym przez Hiszpana Angela Pereza Garcie Piastem Gliwice przyjedzie Lechia Gdańsk, której szkoleniowcem jest Portugalczyk Joaquim Machado. W ostatniej kolejce Piast urwał punkty Wiśle. Gliwiczanie nie zaprezentowali jednak w Krakowie olśniewającej gry. Korzystny wynik po równie nieporywającym spotkaniu osiągnęła w swoim ostatnim spotkaniu także Lechia. Jednobramkowe zwycięstwo z (grającym większą część meczu w dziesiątkę) Podbeskidziem to nie jest szczyt możliwości gdańszczan. Oby tym razem obydwie ekipy pokazały nieco więcej futbolu rodem z ojczyzn swoich trenerów. 

Sobotnie rozgrywki rozpoczną się od spotkania Korony Kielce z Pogonią Szczecin. Co oznacza, że dojdzie do starcia lidera z ostatnią drużyną tabeli. Zespół ze Szczecina, po rozbiciu Śląska u siebie, będzie chciał podtrzymać świetną passę. Tym razem czeka nas pojedynek dobrze znanych na polskim rynku rodzimych szkoleniowców: Tarasiewicz vs. Wdowczyk. Faworytem wydaje się być ten drugi. Jego podopieczni strzelają na potęgę - 7 goli w dwóch meczach. I to mimo straty przed sezonem króla strzelców polskiej ligi Marcina Robaka! Korona nie zdołała jeszcze zdobyć choć jednej bramki w tym sezonie. Co z tego może wyniknąć? Nie powinniśmy być zaskoczeni, jeśli… zwycięstwo Korony.

Do klasyku polskiej ligi dojdzie w sobotnie popołudnie w Warszawie. Miejscowa Legia zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Legioniści, po słabym starcie, imponują formą. W trzech ostatnich meczach (wliczając spotkania eliminacyjne Ligi Mistrzów) zdobyli aż 12 bramek! 4 z nich wbili na Łazienkowskiej Celticowi Glasgow. Być może perspektywa awansu do kolejnej fazy tak bardzo zaabsorbuje graczy Henniga Berga, że mniej skoncentrują się na pokonaniu Górnika. Na to właśnie liczą zabrzanie - Nasi rywale nie będą już tak zmotywowani jak w środę, więc jest dodatkowa szansa na dobry wynik i z nadzieją mówi Błażej Augustyn, stoper Górników. Podopieczni Józefa Dankowskiego wcale nie stoją na straconej pozycji. Tym bardziej, że w 2. kolejce zremisowali z - również faworyzowanym - Lechem Poznań i pokazali, że potrafią grać z wyżej notowanymi rywalami. Nawet z takimi, którzy nieśmiało pukają do bramy z napisem: „Champions League”.

Dwa z niedzielnych spotkań rozpoczną się o 15:30. Jedno z nich to mecz Podbeskidzie Bielsko - Biała kontra Ruch Chorzów. Będzie to pojedynek jednych z najsłabszych ekip dwóch pierwszych serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Ruch jest bowiem czwartą, a Podbeskidzie trzecią drużyną… po odwróceniu tabeli. Jest to więc niewątpliwie szansa, by jeden z zespołów podskoczył w ligowej tabeli. Gospodarze liczą, że na murawę wybiegnie ich nowy nabytek - Maciej Korzym, były napastnik Korony Kielce. Ma on za zadanie rozruszać grę ofensywną Górali. Ci jednak nie mniejsze problemy mają w defensywie. Wszystkie mankamenty przeciwników będą chcieli za wszelką cenę wykorzystać podopieczni Jana Kociana. Do tej pory bowiem z powodzeniem grają w eliminacjach Ligi Europy, jakby zaniedbując rozgrywki ligowe. A trzeciej drużynie poprzednich rozgrywek po prostu nie przystoi mieć zero punktów po trzech kolejkach. 

Kolejnym niedzielnym meczem z godziny 15:30 jest starcie Śląska Wrocław i Zawiszy Bydgoszcz. Dwa wojskowe kluby, po udanej inauguracji, w drugiej kolejce poniosły dotkliwe porażki. Zawisza przegrał 1:3 z Jagiellonią. Śląsk… wiemy. Goście odpadli już z Ligi Europy i wszystkie swoje wysiłki włożą teraz w osiąganie jak najlepszych wyników w lidze. Śląsk w Szczecinie zagrał znacznie poniżej możliwości i jak najszybciej chce się podnieść po porażce. Żeby wygrać z Zawiszą, nie wystarczą jedynie dobre chęci. Na boisku trzeba będzie stoczyć prawdziwą wojnę o trzy punkty. Ciekawostką jest fakt, że kilka dni przed spotkaniem ze Śląskiem, Zawisza rozwiązał kontrakt z obrońcą… Pawłem Zielińskim, byłym piłkarzem młodzieżowej drużyny… Śląska Wrocław. Wrocławskich kibiców uspokajamy - „nasz” Paweł Zieliński ma się dobrze i będziemy mogli go oglądać w niedzielnym meczu. W pojedynku dwóch WKS-ów zadanie dla Śląska jest jedno: Do trzech (punktów) odlicz!

Kolejny raz najciekawiej zapowiada się starcie z udziałem Lecha Poznań. Tym razem do Poznania przyjedzie Wisła Kraków pod dowództwem Franciszka Smudy. Biała Gwiazda jest jak na razie niepokonana w lidze. Kłopot w tym, że jest również… bez zwycięstwa. Dwa remisy - z Górnikiem Łęczna i Piastem Gliwice, to wyniki nieco poniżej oczekiwań krakowskich fanów. O pierwszy triumf będzie jednak bardzo trudno. Drużyna Mariusza Rumaka rozbiła 4:0 Piasta Gliwice, z którym męczyła się Wisła, a później zremisowała na trudnym terenie w Zabrzu. W czwartkowym meczu eliminacyjnym Ligi Europy islandzki Stjarnanem pokazał jednak, że Lech jak najbardziej jest do pokonania. Wisła na pewno nie podda się bez walki. Hicie, nie zawiedź nas!

Kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie dwóch beniaminków: Górnik Łęczna - GKS Bełchatów. Mało kto się spodziewał, że będzie to również starcie dwóch niepokonanych do tej pory zespołów. GKS jest jedyną (!) drużyną w lidze, która nie straciła jeszcze bramki. Z kompletem punktów są na drugim miejscu w tabeli i czekają na potknięcie szczecińskiej Pogoni, by zasiąść na fotelu lidera Ekstraklasy. Dobry początek, jak na beniaminka. Wcale nie dużo gorzej sezon rozpoczęli gracze Jurija Szatałowa. Remis na wyjeździe z Wisłą i pokonanie chorzowskiego Ruchu, czyli też „dobry początek, jak na beniaminka”. W cieniu „hitowych” spotkań Lecha z Wisłą czy Legii z Górnikiem Zabrze zagrają dwie ekipy, które miały być dostarczycielami punktów, a tymczasem… A tymczasem lider z Bełchatowa?

Kolejka 3.

01.08 Piątek

      Jagiellonia Białystok - Cracovia

 

    Piast Gliwice - Lechia Gdańsk


02.08 Sobota

      Korona Kielce - Pogoń Szczecin

 

    Legia Warszawa - Górnik Zabrze


03.08 Niedziela

      Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów

 

      Śląsk Wrocław - Zawisza Bydgoszcz

 

    Lech Poznań - Wisła Kraków


04.08 Poniedziałek

    Górnik Łęczna - GKS Bełchatów
Autor: Jędrzej Rybak

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław