![](http://www.slaskwroclaw.pl/foto/autokar2.jpg)
Drużyna Śląska Wrocław w środę tuż przed południem szczęśliwie powróciła z cypryjskiego zgrupowania. Mimo zmęczenia męczącą podróżą, zawodnicy nie tracili dobrego humoru. Przebywających ostatnio w dużo cieplejszym klimacie zmartwiła tylko aura, którą zastali we Wrocławiu. Trener Ryszard Tarasiewicz nie musiał w środę przeprowadzać treningu, bo zawodnicy mieli wystarczająco dużo pracy z odśnieżeniem samochodów pozostawionych na klubowym parkingu. Zimnem i padającym śniegiem nie przejmował się Vuk Sotirović, który bez grymasu niezadowolenia na twarzy przechadzał się ubrany w spodnie sięgające ledwo za kolana. -
Dojechaliśmy szybciej niż planowaliśmy dzięki bardzo dobrym umiejętnościom prowadzenia autokaru przez kierowcę, któremu nie straszne są trudne warunki drogowe - wyjaśnia Zbigniew Słobodzian, kierownik drużyny. Zawodnicy po raz pierwszy podróżowali klubowym autokarem i wszystkim przypadło do gustu wykonanie zewnętrznej części promującej Śląsk Wrocław. -
W trakcie naszej podróży widać było, że ludzie z zaciekawieniem przyglądają się autokarowi i robi na nich duże wrażenie - dodaje Słobodzian.
Poniżej więcej zdjęć autokaru Śląska Wrocław: