Zrobić pierwszy krok | Zapowiedź meczu z Rigą FC

 

Po pierwszym zremisowanym meczu ligowym wszyscy we Wrocławiu czują niedosyt. Mimo wielu okazji do strzelenia gola zabrakło szczęścia i na tablicy wyników do końca widniał remis 1:1. Jeden błąd w defensywie sprawił, że Śląsk stracił niecodzienną bramkę po strzale z połowy boiska, który zaskoczył Rafała Leszczyńskiego i wylądował w siatce. Mimo tego WKS nie złożył broni, atakował i ostatecznie w doliczonym czasie gry drugiej połowy Tommaso Guercio heroicznym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Przy tym golu fenomenalnym dośrodkowaniem popisał się nowy pomocnik WKS-u, Filip Rejczyk. Do tego podania dopadł kapitan Śląska, Aleks Petkov, który zgrał idealnie na głowę naszego młodzieżowca z włoskiej ziemi. W tym spotkaniu wystąpiło wielu debiutantów, wspomniany wcześniej Filip Rejczyk, który wszedł w drugiej połowie na plac gry, do tego od pierwszej minuty na boisku byli obecni Sebastian Musiolik i Serafin Szota. Swoje pierwsze minuty w trójkolorowych barwach zaliczył też Arnau Ortiz.

Młody Hiszpan dopiero przyszedł do klubu, a już udało mu się zadebiutować. Taka sama przyszłość może czekać Tudora Balute, którego transfer został ogłoszony w dniu meczu z Lechią Gdańsk. Ci dwaj zawodnicy zostali zgłoszeni do meczu z Rigą FC i są z drużyną na Łotwie. Trener Magiera zapowiada, że nie znajdą się w wyjściowej jedenastce, ale być może otrzymają szansę wejścia z ławki.

 

Do Rygi pojechał jeden z niedawno kontuzjowanych zawodników - Yehor Matsenko - który po meczu z Rakowem Częstochowa w ostatniej kolejce sezonu 2023/2024 doznał urazu, który wykluczył obrońcę na długi okres. Niestety kontuzjowani wciąż są Junior Eyamba, Marcin Cebula, Łukasz Bejger i Patrick Olsen, którzy nie wystąpią w dzisiejszym starciu.

 - Jest to zespół z czołówki ligi łotewskiej. Rozgrywa regularnie mecze z tymi samymi zespołami i bardzo dobrze czują się w ataku, posiadając piłkę. Trener Simo Valakari ma zespół usposobiony ofensywnie - tak na konferencji przedmeczowej skomentował rywala trener Jacek Magiera.

 

 

 

W poprzednim sezonie Riga FC straciła pierwsze miejsce w lidze i szansę na mistrzostwo w ostatniej kolejce. Jednak ten sezon rozpoczęli z przytupem, wygrywając superpuchar Łotwy po rzutach karnych. Virsliga gra w systemie wiosna-jesień, co oznacza, że nasz rywal od marca jest w rytmie meczowym. To zdecydowana przewaga przeciwnika z Łotwy, gdyż Śląsk dopiero co inaugurował swoje rozgrywki ligowe. Ostatnie spotkanie Riga FC wygrała aż 6:1, pokonując Jelgave na swoim boisku. Na ten moment rywale WKS-u zajmują drugie miejsce w tabeli, posiadając ośmiopunktową przewagę nad trzecią Valmierą. Lepsi od Rigi FC na łotewskim podwórku są tylko derbowi rywale - RFS.

 

- Będzie to wyrównany dwumecz, obie drużyny są na podobnym poziomie. Według mnie lepsza będzie drużyna, która będzie kontrolowała mecz, nawet bez piłki - powiedział Simo Valakari, trener Rigi FC, na konferencji przedmeczowej.

 

 

 

Przygody Śląska Wrocław w pucharach są znane wszystkim kibicom wicemistrza Polski. Historia ich sięga aż do sezonu 1975/1976, kiedy w Pucharze UEFA wrocławianie ulegli dopiero legendarnemu Liverpoolowi w 1/8 finału. W nowszej historii klubu Śląsk miał przyjemność gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów UEFA (sezon 2012/2013), eliminacjach do Ligi Europy UEFA (sezony 2011/2012, 2012/2013, 2013/2014 oraz 2015/2016) i Ligi Konferencji UEFA (sezon 2021/2022 i teraz sezon 2024/2025). W ostatniej śląskowej euro-przygodzie, ekipa z Wrocławia uległa w 3. rundzie kwalifikacji Hapoelowi Beer Sheva. Ciekawostką jest to, że w obecnej kadrze Śląska na mecz z Rigą FC jest tylko jeden zawodnik, który pamięta ostatnią kampanię w pucharach - Petr Schwarz.

 

Riga FC natomiast gra w eliminacjach europejskich pucharów nieprzerwanie od sezonu 2018/2019 (porażka w 1. rundzie po rzutach karnych przeciwko CSKA-Sofia). Przez trzy sezony z rzędu, począwszy od edycji rozgrywek na przełomie 2019/2020, zespół z Rygi miał przyjemność grać w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów UEFA (niestety zawsze kończyło się na 1. rundzie). Eliminacje do innych europejskich rozgrywek szły już lepiej, gdy np. w sezonie 2019/2020 doszli oni do rundy zasadniczej Ligi Europy UEFA. Wówczas, mimo wygranego meczu u siebie z FC Kopehaga, awansować się jednak nie udało. Sezon 2020/2021 pechowa porażka w 3. rundzie z Celticiem Glasgow u siebie 0:1. Jest to czwarte podejście tego klubu do Ligi Konferencji UEFA (sezon 2021/2022, 2022/2023, 2023/2024 oraz obecny sezon 2024/2025). Najdalej udało im się zajść do rundy zasadniczej w sezonie 2021/2022.

Mecz Riga FC vs. Śląsk Wrocław w środę, 24 lipca, o godz. 18 czasu polskiego. Transmisja w Polscacie Sport orac TV 4.