Wydarzenia

Bój o ćwierćfinał

2022-11-09 08:30:00
Już w środę o godzinie 20:30 Śląsk Wrocław w malowniczych Niepołomicach zmierzy się z Sandecją Nowy Sącz. Stawką spotkania jest udział w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski.
Śląsk Wrocław w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski spisuje się po prostu wyśmienicie. „Trójkolorowi” w pierwszej rundzie bezproblemowo wypunktowali niżej notowany Ruch Wysokie Mazowieckie i zwyciężyli aż 4:0. Natomiast druga runda była już niesłychanie trudnym wyzwaniem. Wrocławianie trafili bowiem na Lecha Poznań – aktualnego mistrza Polski i finalistę ubiegłorocznej edycji rozgrywek pucharowych. WKS w tym sezonie udowodnił, że potrafi grać przeciwko tym najmocniejszym i tym razem było podobnie. Podopieczni Ivana Djurdjevicia wygrali na stadionie przy ulicy Bułgarskiej 3:1 i zapewnili sobie awans do 1/8 finału. Piękna bramka Erika Exposito z rzutu wolnego, ładna akcja Victora Garcii i Johna Yeboaha – to był po prostu świetny wieczór!

 
Teraz wyzwanie teoretycznie wydaje się łatwiejsze. „Wojskowi” w 1/8 finału trafili na pierwszoligową Sandecję Nowy Sącz, która obecnie okupuje ostatnią pozycję w tabeli z zaledwie dwoma zwycięstwami po siedemnastu spotkaniach. Dyspozycja w rozgrywkach ligowych pozostawia sporo do życzenia, aczkolwiek w Pucharze Polski Sandecja to zupełnie inny zespół. Nowosądeczaninie, najpierw po dogrywce ograli Górnik Polkowice, a już w drugiej rundzie sensacyjnie ograli Wartę Poznań 2:1. Nie ma wątpliwości, że czysto piłkarsko przed Śląskiem nieco prostszy mecz niż w ostatniej rundzie, ale nie można tu mówić o lekceważeniu. „Sączersi” pragną wrócić na ścieżkę zwycięstw i ewentualny sukces w Pucharze Polski z pewnością poprawi mocno nadszarpnięte morale całej drużyny. 
 
WKS również ma coś do udowodnienia. Ostatnie ligowe spotkanie zakończone porażka z Miedzią Legnica 0:1 to bez wątpienia spore rozczarowanie i każda osoba związana z klubem ma tego świadomość. 
 
- Na pewno brakowało okazji. Nie stwarzaliśmy sobie tych sytuacji i tak naprawdę nie mieliśmy z czego strzelić gola. Dopiero w drugiej połowie była okazja Erika, kiedy mogliśmy wyrównać. Poza tym tych sytuacji praktycznie sobie nie kreowaliśmy. Nad tym na pewno musimy popracować, bo jeśli się ich nie stwarza, nie da się zdobywać bramek – tak świeżo po meczu wypowiedział się Patryk Janasik. 
 
Zespół chce jak najszybciej wyciągnąć wnioski i w środowym spotkaniu pokazać wyraźną poprawę. Motywacja jest ogromna, gdyż Śląsk Wrocław po raz ostatni w ćwierćfinale Pucharu Polski grał w 2015 roku. Rywal z pewnością nie odstawi nogi i będzie walczył na każdym centymetrze boiska, ale to „Wojskowi” są faworytami i w bojowych nastrojach ruszają do Niepołomic po zwycięstwo i awans. 
 
Spotkanie 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski już w środę o godzinie 20:30. Transmisję spotkania będzie można obejrzeć na antenie kanału Polsat Sport. 
 
Autor: Marek Wadas, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław