Borys: Wszystko jest do odwrócenia

Karol Borys: Wejście na boisko w takim momencie, kiedy wysoko przegrywamy, jest trudne, ale wszystko jest do odwrócenia, tylko musimy pracować nad swoją postawą. Kto wie, gdyby udało mi się strzelić gola, bo miałem sytuację zaraz po wejściu, mogłoby być inaczej. Zabrakło trochę zimnej krwi, może trochę ułożenia stopy... Wtedy mielibyśmy dużo czasu, by zmienić wynik. Następnym razem będę skuteczniejszy.

Co się działo w szatni w przerwie meczu w Mielcu? Szczerze mówiąc nie wiem, bo rozgrzewałem się na boisku, więc nie mogę nic powiedzieć.

Teraz skupiamy się na spotkaniu z Lechem Poznań i chcemy trochę zrehabilitować się za mecz ze Stalą. Oczywiście, do każdego meczu podchodzimy podobnie i z tym samym celem, jakim są trzy punkty. Przeciwnik będzie wymagający, ale trzeba zrobić wszystko, żeby w niedzielę wygrać.