Co słychać u rywala: Wisła Płock

Wisła Płock przed spotkaniem ze Śląskiem zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 37 punktów na koncie. Bilans podopiecznych trenera Pavola Stano to dziesięć zwycięstw, siedem remisów i czternaście porażek. Zwycięstwo we Wrocławiu zapewni „Nafciarzom” utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie. 

 

Drużyna z Płocka stanowiła wielką rewelację podczas rundy jesiennej. Świadczyła o tym chociażby pozycja lidera całej tabeli. Z czasem jednak piłkarze tracili formę i zdarzały się słabsze występy. Warto zaznaczyć, że swoją pierwszą porażkę na własnym stadionie Wisła zaliczyła 29 października w meczu ze Śląskiem, gdy to w doliczonym czasie gry piłkę do siatki umieścił Patrick Olsen. To właśnie po meczu z WKS-em rozpoczęła się zła passa „Nafciarzy”, która właściwie trwa do teraz. Początek sezonu zapowiadał walkę być może o udział w europejskich pucharach, a ostatecznie jest tylko walka o utrzymanie. 

 

Warto też zauważyć, że Wisła ma naprawdę trudny terminarz w końcówce sezonu. Po wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem czeka ich domowe starcie z mistrzem Polski – Rakowem Częstochowa, a na sam koniec trudna podróż na mecz z Cracovią. To nie będzie łatwe zadanie i „Nafciarze” wiedzą, że muszą dać z siebie wszystko w tę sobotę. 

 

W Wiśle jest kilku klasowych zawodników, jednak na największe uznanie z perspektywy całego sezonu zasługuje Rafał Wolski. Pomocnik jest jedną z najjaśniejszych postaci całej ligi i potrafi wyczarować coś z niczego. 30-latek jednak nie wystąpi w sobotę, gdyż jest zawieszony za żółte kartki. 

 

- 7 bramek 

- 8 asyst (drugi najlepszy zawodnik w lidze)

- 184 wygrane pojedynki (czwarty najlepszy zawodnik w lidze)

- 48 udanych dryblingów (piąty najlepszy zawodnik w całej lidze)

 

To będzie mecz o wszystko zarówno dla Wisły, jak i dla Śląska. Sobota, godzina 15:00, Tarczyński Arena – nie może cię tam zabraknąć. To jest Twój klub! BILETY KUPISZ TUTAJ