![](https://slaskwroclaw.pl/uploads/articles/838x420/128385331457434310.jpg)
Do Gliwic po pełną pulę!
2016-03-08 11:35:00
W Święto Kobiet rozegrany zostanie zaległy mecz 25. kolejki ekstraklasy. Zielono-biało-czerwoni we wtorek o godz. 18:00 zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice. Oba zespoły liczą na przełamanie, co zapowiada jeszcze większe emocje.
Pech nie opuszcza zespołu Romualda Szukiełowicza. – Mamy problem, że co mecz wypada nam dwóch, trzech zawodników i to podstawowych. Teraz dochodzi kontuzja (Gosztonyi) i wyjazd Dudu do Brazylii – mówi szkoleniowiec. Dodatkowo choroba wykluczyła Gecova, a uraz węgierskiego napastnika Bence Mervo. Ponadto na baczności powinni mieć się Zieliński, Pawełek, Kokoszka i Biliński – indywidualna kara wykluczy ich z gry przeciwko Koronie Kielce.
Pozytywem jest powrót Grajciara oraz Celebana, którzy nie mogli zagrać w derbach z Zagłębiem Lubin. – Pełna mobilizacja! Musimy w trudnym momencie być razem i zdobywać punkty - mówi nasz kapitan.
Wrocławianie bowiem mają za sobą bezbramkowy remis z Górnikiem Zabrze oraz bolesną porażkę z Zagłębiem Lubin 0:2. Wojskowi są świadomi, że zawiedli kibiców i zapowiadają szybki powrót na zwycięską ścieżkę – Mamy szansę na rehabilitację po tym, co stało się w derbach. Głęboko wierzymy, że z Piastem karta się odwróci – mówi Kamil Biliński, strzelec jedynego dla Śląska gola z Piastunkami.
W obozie rywali panują, delikatnie mówiąc, nie najlepsze nastroje. Nie dość, że podopieczni Radoslava Latala wiosną nie wygrali (0:0 z Górnikiem Łęczna, 0:0 z Pogonią Szczecin, 1:3 z Lechią Gdańsk, 1:1 z Wisłą Kraków), to oddali fotel lidera Legii Warszawa. Opuścili go dokładnie po 198 dniach. Pojawiają się głosy, że to początek końca pięknego snu piłkarzy z Okrzei.
– To jest przykre, bo media napędzają naszą presję. Chcemy w każdym meczu grać o trzy punkty, ale niepotrzebnie robi się z nas faworytów. Chcemy robić swoje i skupiamy się na następnych meczach. W szatni presji nie ma – tłumaczy zawodnik gliwiczan, Marcin Pietrowski.
W rundzie jesiennej we Wrocławiu górą byli goście, którzy zwyciężyli 2:1. Nadchodzi czas rewanżu! Zwłaszcza, że Śląsk po raz ostatni komplet punktów z Gliwic przywiózł w 2009 roku.
Pierwszy gwizdek arbitra na Stadionie Miejskim w Gliwicach zabrzmi we wtorek, 8 marca, o godz. 18.
Pozytywem jest powrót Grajciara oraz Celebana, którzy nie mogli zagrać w derbach z Zagłębiem Lubin. – Pełna mobilizacja! Musimy w trudnym momencie być razem i zdobywać punkty - mówi nasz kapitan.
Wrocławianie bowiem mają za sobą bezbramkowy remis z Górnikiem Zabrze oraz bolesną porażkę z Zagłębiem Lubin 0:2. Wojskowi są świadomi, że zawiedli kibiców i zapowiadają szybki powrót na zwycięską ścieżkę – Mamy szansę na rehabilitację po tym, co stało się w derbach. Głęboko wierzymy, że z Piastem karta się odwróci – mówi Kamil Biliński, strzelec jedynego dla Śląska gola z Piastunkami.
W obozie rywali panują, delikatnie mówiąc, nie najlepsze nastroje. Nie dość, że podopieczni Radoslava Latala wiosną nie wygrali (0:0 z Górnikiem Łęczna, 0:0 z Pogonią Szczecin, 1:3 z Lechią Gdańsk, 1:1 z Wisłą Kraków), to oddali fotel lidera Legii Warszawa. Opuścili go dokładnie po 198 dniach. Pojawiają się głosy, że to początek końca pięknego snu piłkarzy z Okrzei.
– To jest przykre, bo media napędzają naszą presję. Chcemy w każdym meczu grać o trzy punkty, ale niepotrzebnie robi się z nas faworytów. Chcemy robić swoje i skupiamy się na następnych meczach. W szatni presji nie ma – tłumaczy zawodnik gliwiczan, Marcin Pietrowski.
W rundzie jesiennej we Wrocławiu górą byli goście, którzy zwyciężyli 2:1. Nadchodzi czas rewanżu! Zwłaszcza, że Śląsk po raz ostatni komplet punktów z Gliwic przywiózł w 2009 roku.
Pierwszy gwizdek arbitra na Stadionie Miejskim w Gliwicach zabrzmi we wtorek, 8 marca, o godz. 18.
Autor: Tomasz Szozda, Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również
![](https://slaskwroclaw.pl/uploads/articles/283x142/128537611715334913.png)
2024-05-10