Dudek: Dać powody do radości

Śląsk nie przegrał przed własną publicznością od 5 marca. Nie dziwi więc optymizm przed kolejnym spotkaniem na Stadionie Wrocław. Pierwszym przeciwnikiem Trójkolorowych po przerwie reprezentacyjnej będą Niebiescy. - Nie możemy doczekać się kolejnego meczu, żeby zobaczyć efekty naszej pracy. Wzmocniliśmy siłę ofensywną i jesteśmy ciekawi jak to będzie wyglądać w meczu o stawkę. Jesteśmy przygotowani na Ruch Chorzów, ale też zdajemy sobie sprawę, że nie jest przypadkowy zespół. Byłem na ich ostatnim ligowym meczu (przegrana z Legią Warszawa 0:2 red.) i mamy ich dobrze rozpracowanych - analizuje drugi trener Śląska Wrocław Dariusz Dudek. - Trener Fornalik ma w swoich szeregach doświadczonych zawodników, którzy na pewno będą napędzać grę. W ostatnim czasie zespół dokonał jeszcze kilku wzmocnień, więc i im przerwa reprezentacyjna była na rękę.

Z dwutygodniowej przymusowej przerwy od meczów w LOTTO Ekstraklasie sztab szkoleniowy Śląska jest zadowolony. - Był to bardzo wartościowy czas dla nas. Do kadry dołączyło kilku nowych zawodników i mieliśmy czas, żeby z nimi popracować i ich poznać. Chcieliśmy też w tych dwóch tygodniach poprawić organizację gry oraz taktyką. Myślę, że udało nam się tego dokonać, ale najważniejszym testem będzie mecz – zapowiada Dariusz Dudek. - Przyjście nowych zawodników sprawiło, że jest większa konkurencja na każdej pozycji. To wyzwala dodatkowe emocje, dodatkowe siły i sprężenie się do każdego treningu. Nikt nie może być pewny gry, bo każdy z kadry mocno napiera na pierwszy skład. Rywalizacja podniosła jakość treningu, teraz musimy przełożyć to mecz – dodaje.