Exposito: Zabrakło szczęścia

Erik Exposito: Myślę, że troszeczkę nam zabrakło szczęścia. Mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola, również w drugiej połowie, okazje były, ale zabrakło tego czegoś. Jednak cały zespół wyglądał całkiem nieźle, bo sobie tworzyliśmy sytuacje.

Oczywiście, nikt nie lubi zaczynać meczów na ławce, ale to normalne. Jeśli dwóch piłkarzy walczy o miejsce na boisku, to ktoś musi siedzieć. Ja dam z siebie wszystko, by w kolejnych meczach wyjść w podstawowym składzie, a teraz wspieram Caye w jego grze, tak jak pozostałych kolegów.

Pod wodzą trenera Ivana Djurdjevicia mamy nieco inny pomysł na grę, staramy się "przenosić" piłkę i zagrywać w pole karne. Mamy dobrych skrzydłowych, a trener chce, żeby zespół szukał przestrzeni i tych dośrodkować. To początek naszej współpracy i razem będziemy obserwować, jak ta współpraca się układa.